Przedsiębiorca z województwa kujawsko-pomorskiego miał na początku marca uruchomić w Szczecinku produkcję mebli tapicerowanych. Zamiast spodziewanych zysków z produkcji i sprzedaży ma postawione przez prokuratora zarzuty próby wyłudzenia pieniędzy.
W styczniu z wielka pompą przedsiębiorca podpisał list intencyjny z Powiatowym Urzędem Pracy i starostwem na dofinansowanie utworzenia 30 miejsc pracy w nowym zakładzie. PUP zobowiązał się też do pokrycia kosztów szkoleń nowych pracowników. Zadanie zostało zrealizowane. Pod koniec lutego przedsiębiorca przedstawił w urzędzie pracy faktury na zakup maszyn i urządzeń. Urzędnicy skrupulatnie sprawdzili ich ceny i odkryli, że te są mocno zawyżone. Do akcji wkroczyli policjanci z sekcji przestępstw gospodarczych.
- Policjanci ustalili, że zakupu maszyn dokonano za pośrednictwem firmy z Chojnic – mówi mł. aspirant Anna Matys, rzecznik szczecineckiej policji. - Porównując ceny podobnych maszyn ustalono, że faktury zawyżono o kwotę co najmniej 365 tys. złotych. „Przedsiębiorczych” przedsiębiorców zatrzymano.
Obaj usłyszeli zarzuty próby wyłudzenia pieniędzy. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego.
(bar)
Fot. arch.