26-letnia kobieta i jej 39-letni partner, mieszkańcy Drawska Pomorskiego, trafili do aresztu pod zarzutem pobicia 7-letniego syna kobiety i znęcania się nad dwójką jej pozostałych dzieci.
Mieszkanka Drawska Pomorskiego wezwała pogotowie do 7-letniego syna, który poczuł się źle po tym jak kilka dni temu został pobity przez kolegów – tak twierdziła matka. Lekarz pogotowia uznał, że stan chłopca jest bardzo poważny i zdecydował się na jego transport do Koszalina.
W Koszalinie uznano, że dziecko zostało poważnie pobite i powiadomiono policję. Wcześniej już zrobiła to matka. Policjanci jednak nabrali podejrzeń, że mogło być inaczej i może to być przemoc domowa, więc zlecili badania pozostałych dzieci kobiety. Przeprowadzający badanie lekarz stwierdził, że dzieci mają siniaki wskazujące na maltretowane. W tej sytuacji policjanci zdecydowali się na zatrzymanie matki dzieci i jej partnera. Wniosek o tymczasowy areszt dla kobiety już trafił do sądu. Rozpatrzony będzie w poniedziałek. Dwoje dzieci kobiety trafiło do placówki ideowo-wychowawczej, a przebywający w szpitalu chłopiec jest w stanie śpiączki farmakologicznej.
(bar)
Fot. Robert STACHNIK (arch.)