Maszerowali dla życia [GALERIA, FILM]

Ulicami Szczecina przeszedł wielotysięczny Marsz dla Życia. Fot. Dariusz Gorajski  

- Mam nadzieję, że Szczecin nie zawiedzie. Spodziewamy się kilkunastu tysięcy osób - wyznała Anna Piotrowska, rzecznik prasowy Fundacji Małych Stópek, która od pięciu lat angażuje się w Marsz dla Życia. I Szczecin - a także grupy z całego regionu - nie zawiódł. W niedzielnym przemarszu z Jasnych Błoni ku katedrze przeszło od kilkunastu do 20 tysięcy osób. Dominowała biel.

- Nasza Fundacja wyrosła z tego marszu. Marsz dla Życia zrodził potrzebę pomagania. Okazało się, że jest to środowisko, które może udzielać pomocy dzieciom nienarodzonym, kobietom znajdującym się w trudnej sytuacji, które są w ciąży, samotne. Pomagamy im przed urodzeniem i po urodzeniu dziecka - podkreślała Anna Piotrowska.  

Marsz dla Życia od 16 lat organizuje ksiądz Tomasz Kancelarczyk. Hasło tegorocznej manifestacji pro-life: "Piękni od poczęcia".

- Cieszę się, że każdego roku tak licznie przybywacie na Jasne Błonia. Niech dobra energia, która płynie z Marszu, towarzyszy nam każdego dnia, byśmy cały czas mogli dawać świadectwo tego, co jest ważne, i tego co jest dobre - powiedział do przybyłych pod pomnik św. Jaka Pawła II prezydent Szczecina Piotr Krzystek.

Arcybiskup metropolita szczecińsko-kamieński Andrzej Dzięga przypomniał, że Szczecin przygotowuje się do ogólnopolskiego i międzynarodowego spotkania dużych rodzin, "czyli rodzin szczególnie otwartych na święty dar życia". Spotkanie odbędzie się w czerwcu.

- Gdy mówimy o życiu, to z jednej strony jest w nas radość i wdzięczność wobec Boga za każdy święty dar życia. A z drugiej strony serce się ściska, że ciągle jest tyle dzieci zagrożonych, za mało ochronionych, za mało kochanych i za mało bezpiecznych - przypominał abp. Andrzej Dzięga. - Dlatego prośmy o miłosierdzie dla całej polskiej ziemi i polskiego narodu i dla wszystkich od których zależą losy życia, abyśmy wszyscy wreszcie pokochali jego święty dar. Módlmy się o to, aby na polskiej ziemi zakończyło się zabijanie, jako metoda rozwiązywania problemów. Ażeby się zaczęła pełna prawna i medyczna ochrona życia i zdrowia każdej niewiasty, życia i zdrowia każdego mężczyzny, życia i zdrowia każdego dziecka - od poczęcia do naturalnej śmierci.

Uczestnicy marszu nieśli 100-metrową biało-czerwoną flagę, a także encyklikę papieża Franciszka „Laudato Si”, w myśl której żadna aktywność chroniąca środowisko nie ma racji bytu, bez uprzedniej ochrony każdego poczętego życia.

Zbierano też środki dla Domu Samotnej Matki w Poczerninie, znajdującego się pod opieką Fundacji Małych Stópek.

Manifestacja pro-life zakończyła się mszą w bazylice archikatedralnej św. Jakuba.

(kl)

Na zdjęciu: Ulicami Szczecina przeszedł wielotysięczny Marsz dla Życia.

Fot. Dariusz Gorajski

Film: Marek Klasa