Szczecin był niegdyś gospodarczo i społecznie niezależny od Niemiec. Teraźniejszy status quo na granicy był zwykłym stanem codziennym. Kołbaskowo po prostu było zwykłym jedynym przejściem granicznym. Nie rozumiem, poco komu ten cały cyrk demonstracji i wypowiedzi publicznych na granicy potrzebny. Mi to tylko przypomina program radiowy Trójki z lat 1970-tych pod tytułem "Dyrekcja cyrku w budowie". Te całe epitety i publicznie dąsania się przed płotem wyglądają na filmikach internetowych jak jakiś kabaret happeningowy. Tymczasowe zamknięcie granicy pokazuje, w jaki sposób Polacy na pograniczu zostali jednostronnie uzależnieni przez stronę niemiecką zawodowo i społecznie. Poza tym dziwi mnie bardzo w jak niegodny sposób Niemcy wykorzystują polskich pracowników, żeby w ogóle żądać od nich w czasie epidemii dojazdu do pracy przez objazdy po sto pare kilometrów. Niemcy pozwalają swoim na pracę zdalną z domu. Dlaczego Polacy nie mogą pracować po prostu w Polsce i pobierając pobory na poziomie niemieckim w Euro? Ten kryzys raczej raz jeszcze pokazuje że Polak dla Niemców nie jest osobą równą, nie jest partnerem na poziomie oczu, ale raczej kimś, kogo można łatwo przechytrzyć i wykorzystać. Epitety niemieckich podsekretarzy stanu to zwykły skop PR-owski, aby pokazać fajne zdjęcia da social media. Publiczne wypowiedzi przy płocie przed kamerami i zapowiedzi pisania listów do stolicy to prosty chwyt reklamowy bez żadnego konkretnego efektu dla ludzi na miejscu. Jeśli chce się sprawę załatwić na bank, to się wsiada w samochód, jedzie się do stolicy i załatwia się sprawę w bezpośredniej rozmowie z odpowiedzialnym, nie odpuszczając aż sprawa będzie załatwiona. Tak to robi każdy ze swojej strony po cichu bez mediów. Jak sprawa jest załatwiona to dopiero wtedy robi się wspólną konferencję prasową, że granica będzie otwarta wtedy i tędy. To by było wiarygodnie i konkretnie. Ale jak widać, niestety brakuje profesjonalizmu politycznego po obu stronach granicy. Pozostają tylko publiczne epitety i puste słowa z tłumaczeniem o jakiś zamierzeniach bez konkretnych działań na dziś. Pozostają tylko filmiki i zdjęcia w social media ludzi w maskach przy płocie, jakby jakiś kabaret happeningowy. Szkoda, daremny wysiłek.

W Niemczech musi być duże ciśnienie na pracowników bo przywiezieni samolotami Rumuni się zbuntowali.Okazało się że się pochorowali na koronawirusa oraz protestowali że są wykorzystywani i mało im się płaci.No to dawaj znowu z powrotem żeby ściągać Polaków.A co z tymi Rumunami,przecież mieli mieć super warunki.Dobrze jest zawsze walczyć o prawa pracownicze

Ludzie przestańcie się robić w balona takim gogusiom jak ten z artykułu. Do kiedy będą zamknięte granice Kurier podał już ponad miesiąc temu. https://24kurier.pl/przez-granice/do-kiedy-zamkniete/ Myślicie, że oni o tym nie wiedzą? Robią cyrk dla zagospodarowania elektoratu jednocześnie pokazują jak głęboko was mają. Wiecie gdzie...

Podsumowanie: niemiecka sockomuna zarząda reżim na polskiej granicy. Polska opozycja dołącza się.

Czy wiecie, że prezes PiS nigdy jako dorosły człowiek nie wyjechał poza granice Polski na wakacje? Ostatni raz był z mamą i bratem w Odessie na wakacjach… w połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Potem już nigdy nigdzie poza Polskę nie wyjeżdżał prywatnie. Owszem, jako premier rządu wylatywał poza Odrę, ale tylko w oficjalnych delegacjach, nigdy prywatnie. Może nie dziwić, że dziś, jako starszy już człowiek, woli w czasie urlopu łowić ryby z Joachimem Brudzińskim, niż włóczyć się po świecie z plecakiem, ale kiedy już po 1989 roku otwarły się granice, jego nie kusiło, by wyjechać do Florencji, poleniuchować na greckiej plaży, zjeść dobre sery w Paryżu. Uważacie to za normalne? Co ktoś taki wie o świecie? To, co mu jego podwładni zechcą powiedzieć. A co mu opowiadają? To, co chce usłyszeć, bo się go boją i dostarczają mu jedynie tych wieści o Niemcach, Francuzach czy EU, które potwierdzają jego fobie i uprzedzenia. Więc siedzimy w Polsce

"- W pełni rozumiemy to, co się wydarzyło..." bla bla bla. Niczego nie rozumiecie. Przecież cały czas media informuje nas o zalewie tego choróbska. Jak żyć?

- ja przy_PO_minam sobie, chociaż stray już troszką jestam czasy gdy "Jahns-Böhmy" wprowadzili dla polskich "TiR-owców" nowe "stawki minimalne" w trosce o polskich kierowców. To odbyło się przy PO_mocy rządu "geblewiczów", żaden "geblewicz" nie darł mordy (zdradzieckiej) i nie protestował na granicy....Jeden taki głosił;- jak się "Jahns-Böhmy" troszczą o Polaków to znaczy iż Polacy czynią dobro dla swej Ojczyzny. Historia to PO_twierdza.

Ten cyrk na granicy ośmiesza stosunki polsko-niemieckie. Marksista Dahlemann z towarzyszką rządają od polskiej strony otwracia granic. Polski polityk sił pozarządowych dołancza do chóru dyktanda zza Odry. Czy to nowa demokracja ludowa? Niegdyś Dyktando Komuistycznej Partii Wszechmogącej przychodziło zza Buga. Sierp i Młot jaki ideologia Marksa i Lenina nie straciły ważności po stronie niemieckiej, ani w Meklenburgii-Przedpomeranii, ani w Brandenburgii. Dialog transgraniczny na wysokim poziomie to fajna sprawa, ale trzeba dobrze uwarzać, z kim się rozmawia. Szczecin ma bardzo naiwne podejście do strony niemieckiej. Jak widać, to strona niemiecka w lekki sposób podporządkowuje sobie polską stronę do swoich interesów. Brakuje taniej polskiej siły roboczej. Polacy dają się nabrać, byle tylko aby demonstrować antyPiS. Lekkomyślność i działanie Polaków wbrew własnym interesom na korzyść niemiecką ma długi ciąg w historii stosunków polsko-niemieckich. Ale rzeby dobrowolnie narażać zdrowie rodaków tylko na korzyść niewielu osób, które boją się o swoje przywileje finansowe w Niemczech, to całkiem nowa jakość jednostronnych bezmyślnych egoistycznych działań antypolskich sił antyrządowych. Dziekuję za PR dla stronny rządowej. Pomoże w wyborach.

Na pewno po takim apelu natychmiast otworzą granicę ;)

Dlaczego krzywa zachorowań w Niemczech spada a w Polsce wciąż rośnie

Widocznie temu panu zależy żeby w regionie przybyło chorych na Covid .Przegonic tego szkodnika na tamtą stronę i niech tam zostanie.

decyzje podejmuje Sfilcowany Sułtan oraz jego najbliżsi Eunuchowie. Będą tak długo trwać aż rozkradną wszystko. "Królewski szczep piastowy" sika z radości "że une kradnom, ale sie dzielom"!!! Oto wam chodzi ??

Czasem próbuję pojąć istotę Czarnej Dziury, ale ciebie nie pojmę.

W nawiązaniu do ,,Czołganie Platformy,, .Ten tekst musiał napisać ciągle wczorajszy albo typowy polski katolik z jedynej słusznej partii!!!

Odstaw TVN i Wybiórczą, bo źle z tobą.

Mów za siebie bajarzu.

"Apeluje"? Do kogo? Niemcy otwieraja granicę 14 czerwca, tak zadecydował Bundestag i władze Branderburgii. Czy jak "zaapeluje" ten śmieszny celebrycik, to granica polsko niemiecka otworzy sie wcześniej? Ma otwartą granicę z Ukrainą. Mało mu?

Wszyscy Polacy apelują o otwarcie granic.

Wodzu prowadź !!

W Niemczech epidemia koronawirusa praktycznie wygasła, a w Polsce wciąż się rozwija. Rząd PiS nie pozwala Polakom uciekać przed zarazą

no tak robotę gasarbajterom odbiora imigranci tłumnie przyjęci przez vaterland

Naszego drogiego Marszałka strasznie ciągnie nad granicę z Niemcami.Nie ma tygodnia by tam nie był i strasznie się dopominał jak nie o otwarcie granic to o dodatkowe przejścia graniczne.A przecież trzeba na Rafała zbierać podpisy i niemieckie podpisy to nie będą ważne tylko polskie.Jednak są tacy co mają serce

Kurier Szczeciński jest po prostu w awangardzie demokracji, tak mniej więcej od momentu swego założenia w 1945.

Pamiętajcie porażka Dudy to koniec władzy PiS.To koniec dyktatury i okupacji,niszczenia prawa,i Konstytucji. Za moment są wybory pełna mobilizacja i koszmar się skończy.

Nie

Oma i Opa w leżą tych samych pieluchach już od miesiąca. Import prawie nowych, bezwypadkowych Volkswagenów stoi. Sprzedaż koszyków i porno-filmów na bazarkach stoi. No i te szparagi...

Może już zmieńcie swój tytuł prasowy na Kurier Geblewicza, bo nie ma dnia bez informacji o jego wiekopomnych dokonaniach.

Urząd Marszałkowski powinien być natychmiast zlikwidowany lub kierowanie tym urzędem należy powierzyć komuś z naszej partii. Nie może tak być, żeby ktoś próbował rządzić województwem bez respektowania decyzji Pana Prezesa - Naczelnika Państwa.

A kimże on jest , że tak apeluje? Załosny człowiek.

Czy to źle, że w Szczecinie mamy mało zakażonych?

Niemcy już nawet nie próbują udawać , że politycy z Platformy Obywatelskiej są ich równorzędnymi partnerami. Po prostu wydają rozkazy Geblewiczom , Budkom i im podobnym. Jawnie ich lekceważą.Niemcom brakuje taniej siły roboczej z Polski.