Jak się dowiedzieliśmy, późnym wieczorem w środę - po kolejnej rundzie rozmów - powiało optymizmem w sprawie najbliższej przyszłości Campingu Marina PTTK w Dąbiu. Jest szansa, że 1 czerwca, czyli od dziś kompleks nie zostanie zamknięty.
Choć jeszcze wczesnym popołudniem w środę wydawało się, że wszystko zmierza do ziszczenia się czarnego scenariusza po fiasku rozmów, jakie odbyły się w szczecińskim magistracie między spółką Mazury PTTK z Olsztyna i spółką Monsun, dotychczasowym dzierżawcą Campingu Marina PTTK przy ul. Przestrzennej w Dąbiu. Przy nich obecny był Michał Przepiera, zastępca prezydenta miasta.
- Wstępne porozumienie udało nam się osiągnąć i wszystko wskazuje na to, że po dzisiejszych uzgodnieniach w czwartek o godz. 10 z przedstawicielami spółki Mazury PTTK, którą reprezentuje prezes Zbigniew Błaszczyk, w obecności notariusza podpiszemy umowę - poinformowała "Kurier" Aleksandra Kocewicz w imieniu spółki Monsun, która jest dzierżawcą terenu i prowadzi marinę od 25 lat.
Reprezentujący spółki Monsun i Mazury PTTK wezmą też udział w posiedzeniu szczecińskich radnych z komisji ds. rozwoju, promocji i gospodarki morskiej, zwołanym na czwartek. Zaprosił ich na nie przewodniczący komisji Bazyli Baran, zapowiadając jako najważniejszy punkt jej obrad sytuację dąbskiej mariny w obliczu sporu między dotychczasowymi dzierżawcami i olsztyńskim dysponentem gruntu (jest jego użytkownikiem wieczystym). ©℗
Mirosław WINCONEK
Fot. Mirosław WINCONEK (arch.)