Aż osiem restauracji ze Szczecina i trzy z Kołobrzegu znalazły się w polskiej edycji prestiżowego przewodnika kulinarnego Gault&Millau. Tym razem ujęto w nim 460 lokali gastronomicznych.
Po raz pierwszy przewodnik Gault&Millau wydano w 1972 r. Zawierał on informacje o najlepszych francuskich restauracjach. Przewodnik szybko zyskał uznanie wśród smakoszy. Obecnie wydawany jest poza Francją w Austrii, Szwajcarii, Belgii, Luksemburgu, Holandii, Niemczech, Australii, Węgrzech i w Polsce.
W tym roku polskie restauracje oceniali eksperci z naszego kraju, a także z Francji i Belgii. Każdy z nich pojawiał się w danym lokalu anonimowo, płacąc normalnie za zamówione dania. Obsługa restauracji nie wie, kiedy była oceniana. Dzięki temu nie ma mowy o jakiejkolwiek stronniczości czy też ponadstandardowych staraniach kucharzy i kelnerów.
Kołobrzeska restauracja „Sandacz”, mieszcząca się w czterogwiazdkowym hotelu „Sand”, charakterystyczny znak – czapeczkę kucharską, otrzymała po raz trzeci.
– Najprzyjemniejszą stroną takich zestawień jest uśmiech na twarzach moich współpracowników, którzy przez cały rok ciężko pracowali, aby znów zasłużyć na uznanie w oczach inspektorów – mówi uśmiechnięty Wojciech Kempa, który jest szefem kuchni „Sandacza”.
Przemysław Weprzędz
Fot. Hotel Sand
Cały artykuł we wtorkowym „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i dostępnym za darmo cyfrowym wydaniu z 13 grudnia 2016 r.
