W sobotę o mało nie doszło do tragedii w Łobzie. Na terenie ogródków działkowych 1,5-roczny chłopiec wpadł do rzeki Regi.
Szczęśliwie dziecko udało się wyciągnąć na brzeg rodzicom.
Jako pierwsi na miejsce przyjechali łobescy strażacy.
- Pomocy medycznej do czasu przyjazdu Zespołu Ratownictwa Medycznego udzielały dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Łobzie. Chłopiec śmigłowcem LPR został przetransportowany do jednego ze szczecińskich szpitali - relacjonuje mł. ogn. Damian Mazur z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łobzie.
Życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo. Ustalaniem przyczyn tego niebezpiecznego zdarzenia zajmuje się policja.
(k)