Nadmorskie Łazy od 19 sierpnia mogą zostać bez bieżącej wody i kanalizacji. Ekoprzedsiębiorstwo z Mielna zapowiada, że przestanie tam dostarczać wodę i odbierać ścieki. W takiej sytuacji zespół zarządzania kryzysowego gminy Sianów chce wsparcia Łaz wojskiem i infrastrukturą krytyczną.
Od 2023 r., decyzją Rady Ministrów, Łazy znajdują się w granicach administracyjnych gminy Sianów. Zmiana granic spowodowała spór o infrastrukturę wodno-kanalizacyjną, która należy do spółki komunalnej gminy Mielno – Ekoprzedsiębiorstwa. Gmina Sianów korzystała z sieci bez zawarcia umowy na dostawy wody i odbiór ścieków. Tymczasowe porozumienie wygasło w październiku 2024 roku.
W piśmie z 13 sierpnia prezes mieleńskiego Ekoprzedsiębiorstwa Wioletty Dymeckiej, którego głównym adresatem był burmistrz miasta i gminy Sianów Maciej Berlicki, spółka komunalna poinformowała, że od 19 sierpnia należące do niej sieci wodociągowe i kanalizacyjne przestaną dostarczać wodę i odbierać ścieki z nadmorskich Łaz. Ekoprzedsiębiorstwo wstrzymuje tam swoją działalność.
Jako główny powód decyzji o odcięciu dostawy wody i odbioru ścieków spółka wskazała brak zapłaty za wystawione w 2025 r. faktury, mimo ponagleń i przedsądowych wezwań, na łączną kwotę z odsetkami ponad 660 tys. zł. Na zapłatę czekają też faktury o łącznej wartości ponad 330 tys. zł z terminem płatności 15 sierpnia. Faktury były kierowane do gminy Sianów, nie otrzymywali ich mieszkańcy.
W ocenie prezes Dymeckiej gmina Sianów „jest bezczynna”, nie podejmuje „żadnych działań” , by unormować stan prawny – podpisać umowę na hurtowe dostarczanie wody i odbiór ścieków oraz wydzierżawić lub kupić sieć i przepompownię ścieków, która znajduje się w sołectwie Łazy. Spółka twierdzi, że dwuletnie porozumienie z gminą Sianów, czasowo sankcjonujące nieuregulowaną sytuację, dało jej wystarczająco dużo czasu na przejęcie sieci. Porozumienie wygasło w październiku 2024 r. Nowego nie ma.
„W tym stanie rzeczy dalsze utrzymywanie dostaw wody i przyjmowanie ścieków na oczyszczalnię bez zapłaty wynagrodzenia ze strony gminy Sianów prowadzi do powstania realnego zagrożenia dla funkcjonowania spółki” – czytamy w piśmie prezes Dymeckiej. Ta podkreśliła w nim, że Ekoprzedsiębiostwo jest spółką komunalną gminy Mielno i świadczenie jakichkolwiek usług na terenie gminy Sianów „nie może odbywać się z uszczerbkiem dla gminy Mielno, ani jej kosztem”.
Prezes zaznaczyła, że przywrócenie działania sieci może nastąpić „wyłącznie po ich przejęciu przez gminę Sianów i rozpoczęciu wykonywania przez tą gminę zadań własnych na tym terenie”. Dodała, że skierowane do burmistrza Berlickiego pismo jest jednoczesnym przedsądowym wezwaniem do zapłaty.
Burmistrz miasta i gminy Sianów odpowiedział zwołaniem na czwartek przed południem zespołu zarządzania kryzysowego.
- Zespół wnioskuje o zwołanie wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego, a jednocześnie o wsparcie miejscowości Łazy wojskiem i infrastrukturą krytyczną, jeśli woda zostanie odłączona. Nie wyobrażam sobie, by dla iluś tysięcy ludzi, którzy są obecnie w Łazach, dostarczać wodę w beczkowozach – powiedział burmistrz Berlicki na konferencji prasowej o ustaleniach zespołu.
Zaznaczył, że zespół postanowił o zwróceniu się z pismem do Wód Polskich „o rozstrzygnięcie sporu” a do tego czasu „o nakazanie Ekoprzedsiębiorstwu świadczenia usług”. Prokuratura ma otrzymać pismo o możliwości popełnienia przestępstwa przez spółkę, powiadomiony zostanie też sanepid, „bo odcięcie wody grozi stanem klęski ekologicznej”.
Na stronie gminy Sianów umieszczony został wzór pisma, które mieszkańcy Łaz i przedsiębiorcy prowadzący w tym sołectwie działalność gospodarczą powinni skierować do mieleńskiej spółki. Z jego treści wynika, że mają zwrócić się o wystawienie faktury za dostarczoną wodę i odebrane ścieki od 1 stycznia 2025 r. i wpłacić zaliczkę.
- Od stycznia (po wygaśnięciu porozumienia między gmina a spółką – PAP) mieszkańcy i przedsiębiorcy nie płacą za wodę, bo nie dostają faktur. My nie wystawiamy faktur, bo nie mamy sieci. Jak ją kupimy, to wtedy będziemy wystawiać faktury – zaznaczył burmistrz Berlicki.
W jego ocenie faktury z br. wystawione przez spółkę gminie są „nielegalne”, na zasadzie szantażu - „jak nie zapłacicie, to odetniemy wodę”. - Ja nie mam prawa to ich zapłaty, nie mam podstawy prawnej, to jest dyscyplina finansów publicznych – tłumaczył na konferencji prasowej burmistrz Sianowa.
Przypomniał, że ta niestabilna sytuacja z dostawą wody i odprowadzeniem ścieków w Łazach zaczęła się w styczniu 2023 r., gdy gmina Sianów przejęła administracyjnie to sołectwo od gminy Mielno. W kolejnych latach, gmina Mielno składała wnioski o przywrócenie Łaz w swoje granice.
- Trudno byśmy kupowali sieci, nie wiedząc czy Łazy pozostaną w naszych granicach administracyjnych. Przy tym braku stabilności spółka zaproponowała gminie dzierżawę i usługę w Łazach przez nasz zakład komunalny w Sianowie. My byliśmy skłonni rozmawiać, z tym, że dzierżawa miesięczna miała wynieść 30 tys. (bez kosztów usług – dostarczania i odbioru), my zaproponowaliśmy 15 tys. Nie zgodzili się. Dostarczali, licząc, że gmina będzie płacić faktury. Ale nie ma żadnego porozumienia, żadnego spisywania licznika, nic – powiedział burmistrz Sianowa.
Wskazał, że aktualnie gmina Sianów posiada decyzję, która nakazuje gminnemu zakładowi komunalnemu zakup sieci, ale daje na to trzy miesiące, licząc od 11 sierpnia. W ocenie burmistrza to czas na rozmowy, a nie odcinanie dostaw mediów.
Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie poinformowało PAP, że już 29 kwietnia 2024 r. podczas rozprawy administracyjnej w RZGW Szczecin, podjęło się mediacji ze stronami konfliktu. Nie było jednak woli porozumienia. Ostatecznie w wydanych orzeczeniach dyrektor RZGW w Szczecinie wskazał gminę Sianów jako podmiot odpowiedzialny za dostarczanie wody i odbiór ścieków w miejscowości Łazy. Spór w tej sprawie po decyzjach Wód Polskich Łazach znalazł się w sądzie.
Jednocześnie p.o. kierownika Zespołu Komunikacji i Edukacji Wodnej w RZGW w Szczecinie Marek Synowiecki zapewnił w czwartek, że Wody Polskie wraz z wojewodą zachodniopomorskim i jego służbami podejmują niezbędne działania, by nie dopuścić do sytuacji, w której od wtorku 19 sierpnia, mieszkańcy sołectwa Łazy mieliby zostać pozbawieni wody i możliwości odprowadzania ścieków.
Zapowiedział, że o podejmowanych decyzjach w celu zabezpieczenia mieszkańców w nieprzerwane dostawy wody z ujęcia w Łazach Wody Polskie będą informować na bieżąco.
W nadmorskich Łazach na stałe mieszka niespełna 100 osób, ale latem na koloniach, w ośrodkach wczasowych, pensjonatach i kwaterach przebywa tu kilka tysięcy turystów i sezonowych pracowników.