Ładoga bez sowieckich symboli

 

Trzy lata temu Artur Szałabawka, ówczesny radny miejski PiS (dziś poseł), krytykował komunistyczne symbole na statku „Ładoga” cumującym przy bulwarze Chrobrego w Szczecinie. Nowy właściciel jednostki je zamalował.

NA dziobie „Ładogi” umieszczona była czerwona gwiazda, a na kominie jednostki – sierp i młot.

– W moim rozumieniu eksponowanie symboli komunistycznych na statku „Ładoga”, szczególnie w trakcie finału wielkich regat, kiedy setki tysięcy gości z kraju i zagranicy odwiedzą nasze miasto i będą narażone na widok tych symboli, jest propagowaniem dawnego systemu totalitarnego – twierdził Szałabawka.

Zwrócił się do prezydenta miasta „o podjęcie pilnych działań, które doprowadzą do tego, że symbole te nie będą ogólnie widoczne dla gości odwiedzających Szczecin, jak i jego mieszkańców, w szczególności dzieci i młodzieży”. Piotr Krzystek przesłał pismo do właściciela „Ładogi”.

Statek, na którym działała restauracja z potrawami kuchni rosyjskiej, należał wówczas do spółki Polsteam Żegluga Szczecińska (z grupy Polskiej Żeglugi Morskiej). Jej zarząd przekonywał, że symbole te nie mają nic wspólnego z pochwałą totalitaryzmu, bo takiego przestępstwa można się dopuścić tylko celowym działaniem. Przypomniał, że przepisy dotyczące „nośników symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej” weszły w życie w czerwcu 2010 roku, a „Ładoga” została zbudowana w roku 1954 i kupiona przez Polsteam Żeglugę Szczecińską w 1997.

Na początku ubiegłego roku statek został sprzedany. Nowy właściciel, spółka Nevo Marina, zamalował sporne symbole. Nie będą więc kłuć w oczy gości przyszłorocznego finału The Tall Ships Races.

Tekst i fot. (ek)