„Dziękuję redakcji za pomoc. W parku trwają porządki. Na razie koszenie trawy. Ale wierzę, że pojemniki na śmieci będą częściej opróżniane, a plac zabaw rzetelnie sprzątany. Cieszę się, że fontanna znów działa i jest już wreszcie czysta" - napisała do redakcji pani Aneta, jedna z wielu naszych Czytelniczek, które sygnalizowały brak gospodarskiej ręki w parku Noakowskiego.
Wystarczyła seria krytycznych publikacji „Kuriera", aby miejskie służby wzięły się do pracy. Fontanna nie przypomina już cuchnącego szamba, plac zabaw znów jest bezpieczny dla najmłodszych, jednak nadal na naprawę czeka połamana ławka, a na właściwą pielęgnację nasadzenia młodych drzew, które - niestety - nie usychają wyłącznie z uwagi na upalną aurę.
Sprawdzimy, jak gospodarskich obowiązków - nie tylko w tym parku - będzie się wywiązywał Zakłada Usług Komunalnych. Mamy nadzieję, że przy pomocy i czynnym udziale naszych Czytelników. Czekamy na ich kolejne sygnały.
(an)
Na zdjęciu: Po sygnałach naszych Czytelników tu zaszła zmiana. Fontanna w parku Noakowskiego po oczyszczeniu basenu.
Fot. Czytelniczka