Została wykonana z pnia dębu. Przedstawiała Anioła opiekującego się zmarłymi. Mowa o 3,5 metrowej rzeźbie, która w niejasnych okolicznościach została skradziona z Cmentarza Centralnego w Szczecinie.
Cmentarne hieny nie odpuszczają. Do tej pory ich łupem padały przede wszystkim wykonane ze stopu metali elementy zdobnicze nagrobnych pomników: od liter, przez łańcuchy i lampiony, aż po płaskorzeźby, a nawet krucyfiksy. Zdarzały się przypadki kradzieży nagrobków. Natomiast najczęściej - wieńców i wiązanek kwiatów. Jednak jeszcze nigdy sprawcy nie dopuścili się aż tak zuchwałej kradzieży.
- Rok temu, tuż przy Ogrodzie Pamięci, pan Krzysztof ustawił dębową, wykonaną przez siebie rzeźbę anioła. Miała otaczać opieką nie tylko rodziców artysty, ale również wszystkich, którzy tam spoczywają. Niestety, rzeźba… zniknęła. Najprawdopodobniej została skradziona na zamówienie. Złodzieje do jej wycięcia użyli szlifierki kątowej i wynieśli „zdobycz” jedną z bram bocznych - przekazuje Andrzej Kus, rzecznik prasowy miasta ds. komunalnych i ochrony środowiska.
To nie był drobiazg, który można było wynieść z cmentarza w siatce czy ukryć pod płaszczem. Dębowy Anioł miał aż 3,5 metra wysokości i sporo ważył. Poza tym do podłoża został przytwierdzony stalową kotwą, która gwarantowała stabilność konstrukcji.
Hałas związany z demontażem rzeźby musiał zwrócić uwagę odwiedzających mogiły bliskich. Wywiezienie jej z centralnej części nekropolii - kwatery 111, położonej między II a III z bram - zapewne też nie był łatwy: wymagał udziału co najmniej dwóch osób oraz użycia środka transportu. Co również nie powinno przebiec niepostrzeżenie. Przede wszystkim pracowników profesjonalnej firmy ochrony, która otrzymuje krocie za zapewnienie bezpieczeństwa na terenie zabytkowego cmentarza.
Zakład Usług Komunalnych, administrujący zabytkową nekropolią, o kradzieży już zawiadomił policję.
- Jeśli ktokolwiek wie, co się stało z rzeźbą lub posiada jakiekolwiek informacje na temat okoliczności jej zniknięcia, jest proszony o ich przekazanie do Komisariatu Policji Szczecin - Pogodno przy ul. Mickiewicza 161 - apeluje A. Kus.
Oceną skuteczności ochrony Cmentarza Centralnego zajmie się ZUK oraz firma ubezpieczeniowa. Zuchwałość kradzieży potężnej rzeźby powinna jednak skłonić urzędników miasta do zastanowienia: zarówno nad koniecznością rozszerzenia systemu elektronicznego monitoringu przy użyciu kamer, jak również do zwiększenia częstotliwości patrolowania terenu największej szczecińskiej nekropolii. ©℗
A. NALEWAJKO