Niemcy? Niemożliwe! To jakaś nieprawdopodobna historia. A może jednak coś jest na rzeczy? Zwłaszcza gdy się pomyśli, dlaczego taki lokalny polityk niemiecki, jakim był Friedrich Ackermann (1866-1931), ma swój plac w Szczecinie. No może nie plac, a placyk. Należał mu się jak buda psu. Bo przecież Ackermann znalazł się na wystawie zorganizowanej przez Książnicę Pomorską w 1993 r. i deptał Zarembie po piętach zajmując trzecie, medalowe miejsce w plebiscycie na szczecinianina XX wieku. Brzmi to jak zgrzyt szkła między zębami. Bo jaki z niego szczecinianin? Po prostu stettiner, a Zaremba pasuje do niego jak pięść do nosa!
W laudacji Ackermanna narządzonej przez Książnicę czytamy, że „rozwinął szkolnictwo zawodowe i średnie”, że on i władze miasta „przygotowały kawiarnie i parki do przyjemnego spędzania czasu”, że w ogóle dbał o rozwój budując wille na przedmieściach i modernistyczne bloki w śródmieściu. Jak należy rozumieć, beneficjentem jego rządów było „społeczeństwo szczecińskie”, czyli mieszkańcy miasta sprzed i po 1945 r. – stettinerzy i szczecinianie. Trudno o większą hipostazę. Wymyślono byt idealny. Mając takie fałszywe przesłanki wywiedziono, że ten zachodzi związek o charakterze genetycznym zakłada, że bez stettinerów nie funkcjonowaliby szczecinianie. Że stettinerzy dali nam nie tylko miasto i jego kamienice, ale kulturę, historię, ogładę i co tylko można jeszcze wymyślić. Ot, tacy nasi starsi bracia w Europie. Dlatego my, świeżego chowu szczecińscy Europejczycy, dawno już naszym kulturowym przodkom wybaczyliśmy i wielkoniemiecki szowinizm epoki wilhelmińskiej czy zbrodnie Schwede-Coburga i nie będziemy niczego naszym starszym braciom już wypominać. Błędy każdy może zrobić. Przecież one bledną przy stettinerskim dorobku.
Jeżeli komus nie pasuje Szczecin i jego historia to niech jadzie do Zamoscia albo w Bieszczady tam jest dużo miejsca.
Ajo
2017-09-23 17:50:40
Urodziłem się i mieszkam w Szczecinie i chyba nic dziwnego, że chce znać historię miasta,które polskie nie było.Nie ma w moich intencjach propagowania niemieckosci,faszyzmu czy innych ideologii.Interesuje mnie tylko historia miasta.Gdybym mieszkał w Rzeszowie pewnie jego historia bym sie interesował.Proszę wiec miłośników historii miasta nie nazywać jakimiś faszystami itp.
drzymała
2017-09-12 11:41:28
A Hitler wybudował autostradę.
Stop germanizacji
gość
2017-09-12 07:18:24
@mmkk
A kto w Szczecinie nie szanuje zabytków? Sznować poprzedników MOŻNA, jeśli byli tego warci. Wy sedinomaniacy bałwochwalczo upamiętniacie niemieckich poprzedników, bez względu na to jakie mieli poglądy. Nawet jeśli jeden czy drugi z nich nie miałby nic przeciwko wysłaniu was, jako Polaków, do obozu zagłady. Taka, jak to określił były minister R. Sikorski, "murzyńskość". Czemu nie upamiętniacie pomorskich Slowian i Szwedów o których napisałeś? Tylko jakieś odbudowy Sediny, Akermany, Hakeny?
Osobiście zamiast germańskiej Sediny wolałbym pomnik słowiańskiego Trygława.
mmkk
2017-09-11 19:07:20
Oj zrobił się z kuriera lokalny szmatławiec.. A łudził się człowiek że lokalna gazeta i lokalni dziennikarze znają uwarunkowania miasta w którym żyją. Nie chodzi miłośnikom historii miasta o gloryfikowanie niemieckiej przeszłości ale jej świadomość i znajomość.W końcu Szczecin jest najlepszym dowodem tego że Europa to wspólne dziedzictwo. Gdzie jak nie tu przenikają się wpływy wielu narodów i religii - pomorskich Słowian,Szwedów, Niemców, Protestantów, Katolików, Żydów. I jak ktoś nie czuje że żyje w przestrzeni stworzonej przez inny naród i korzysta z niej na codzień lub mu to przeszkadza to.. hmm. pora przeprowadzić się na wschód...Co złego w szanowaniu poprzedników? Ale chcielibyśmy, żeby np Ukraińcy szanowali polskie zabytki na kresach...
gryf
2017-09-11 14:15:14
Dawno nie czytałem artykułu prasowego pisanego tak dennym językiem. Język typowy dla propagandzistów bez rzeczowych argumentów i autor zupełnie zielony w temacie ...
Mirek
2017-09-11 13:03:29
A ja nie mam problemu z odnalezieniem się w mieście z taką przeszłością jak Szczecin. Dla mnie zasłużonych dla naszego grodu winno się upamiętniać. Polak, czy Niemiec, bez znaczenia. Autor powyższego artykułu, urodzony chyba w Poznaniu na siłę szuka problemów. Szczecin ma historię jaką ma i nic tego nie zmieni. Mądry gospodarz będzie ją wykorzystywał np. do promocji miasta, głupi zaś negował.
Batow
2017-09-11 12:58:28
Oczywiście Jarosław i jego dzielny kot zdobyli Szczecin (Jarek na kocie wjechał -IPN niedługo to potwierdzi). Niemcy dali dyla, a мы просто восхищались, вот гиерой, (my podziwialiśmy, o bohater!). Wojsko Polskie ma przykład. Zresztą ma być zmieniony hymn: "Dał nam przykład Jaro-sławek, jak zwyciężać mamy".
gregor102
2017-09-11 11:32:00
Pomorze zachodnie wraz ze Szczecinem, w granicach Polski znalazło się już za czasów Mieszka I-wszego, i o tym nie wolno zapominać, jednak nie można wymazywać długich lat panowania niemieckiego. Ludzi, którym Szczecin zawdzięcza rozwój/rozbudowę, należy w mieście upamiętnić. (właśnie Plac Ackermana, Rondo Hakena, spełniają świetnie to zadanie)
o
2017-09-11 11:10:53
super ale nie do przyjęcia bo Szczecinianem XX wieku jest Jarosław Kaczyński. Od najmłodszych lat związany jest ze Szczecinem. w młodości przeszedł Odrę w ramach akcji " trzymamy straż nad Odrą" a w późniejszym okresie obżerał się wraz z kotem paprykarzem. obecnie jego ulubionym piwem jest "Bosman".
Ten wielki polski myśliciel i inicjator zbawiennych myśli i ideałów na nowo odkrywa Szczecin utracony przez bezpłodną politykę Gryfitów którzy roztrwonili polonistycznolubny kapitał w niecnych kombinacjach z dworkami hollenzolernów. nie oni pierwsi źle wyszli na zbliżeniach z Niemcami- teraz taki teatr mają Grecy.
Jarosław swoimi złotymi ustami tchnął życie a jego zbawienne myśli rozjaśniły jutrznią wątpiących i już słychać żurawie i trzeszczą pochylnie a mieszkańcy tłumnie uczestniczą we mszach dziękczynnych i ustawiają się w długich kolejkach do spowiedzi.
Mieszko
2017-09-11 10:47:24
Jednak germańce to to szuje. Zróbcie porządek ze swoimi "imigrantami" to będziecie mieć więcej przestrzeni życiowej. Szczecin jest polski.
B.
2017-09-11 10:04:50
Popieram w całości autora artykułu. Nie rozumiem za co mamy upamiętniać przedwojennych mieszkańców naszego miasta, chyba mamy dosyć swoich, często bezimiennych bohaterów, którzy w pocie czoła odgruzowywali pobojowisko i budowali sobie nowe życie w ograbionym i zniszczonym, prawie doszczętnie, mieście. Powinny być uszanowane miejsca spoczynku dawnych mieszkańców, ale nie widzę powodu, żeby czcić F. Ackermanaa, wszak rozbudowywał i upiększał miasto dla swoich rodaków, a nas Polaków miał zapewne w głębokiej pogardzie. My zaczęliśmy pisać historię tego miasta od 1945 roku, wielu ludziom, którzy żyli i pracowali w tym mieście należy się pamięć za zasługi dla miasta i nas, mieszkańców.
Frydryk Wilhelm
2017-09-11 08:47:00
No właśnie, kiedy ruszą polskie stocznie, bo jak na razie propaganda sukcesu w pełni. Jaki wydumany plebiscyt chcecie organizować? Pogięło was z nudów? Szczecin za reparacje wojenne wróci do heimatu. Już są przygotowania, wymazują historyczne nazwy ulic.
,
2017-09-11 06:58:42
Po prostu ktoś popełnił błąd, bo nie dopisał, że plebiscyt powinien być podzielony na przed i po 1945 rokiem.
kowalsli
2017-09-11 06:41:08
Niemieckie przygotowania do plebiscytu w Szczecinie padna na pysk kiedy rusza polskie stocznie. Klasa robotnicza juz zna techniki walki z konkurencja i ubekami a dzis folksdojczami.
lolo
2017-09-10 23:55:04
Niech Szczecin wróci do Niemiec w zamian za pisowskie reparacje. Ciekawe ilu polskich patriotów chciałoby wówczas przenieść się do ziemii polskiej. Ciekawe. Jako szczecinianin - tu zostaję.
Marian
2017-09-10 22:12:23
Szczecin przez dlugi czas byl Niemiecki i nic tego nie zmieni wiec i ma swoja Historie zwiazana z niemcami tak jal Lwow z Polska!!!!
To niemcy rozbudowali szczecin na wzor Paryza a ruskie go do konca rozgrabily i zniszczyly!!!!!
Troszke z Historii :)
2017-09-10 22:02:44
Oficjalnie Szczecin został przejęty 5 lipca 1945 roku. Ostateczne rozstrzygnięcie przynależności miasta do ziem Polskich nastąpiło między 17 lipca a 2 sierpnia 1945 r. kiedy w wyniku konferencji poczdamskiej zostały ustalone ostateczne granice naszego kraju.
Fakt, że Szczecin stał się Polski, nie zmieniło jego tragicznego położenia. Miasto pozostawało w zgliszczach powojennych. Armia sowiecka jeszcze do 1947 roku (chociaż niektóre źródła wskazują nawet do 1955 r.) traktowała miasto jako port załadunkowy sprzętu zdobytego na terenie Niemiec. Ludność w znacznej części napływowa, zmieszana z rdzennymi mieszkańcami (Niemcami), organizuje nowe życie w mieście. W tym czasie następuje systematyczna deportacja ludności niemieckiej. Szczecin jest systematycznie burzony (chociaż właściwszym stwierdzeniem było by - rozkradany). Materiały idą w większości na odbudowę stolicy. Maszyny i inne urządzenia zostają ładowane na statki i płyną w kierunku ZSRR.
Dopiero w roku 1953 następuje powolna systematyczna odbudowa zabytków znajdujących się na terenie miasta. Odbudową objęto średniowieczne kościoły św. Jakuba Apostoła, św. Piotra i św. Pawła oraz św. Jana Ewangelisty, Stary Ratusz, nowożytne pałace Grumbkowa i Velthusena, Bramy Berlińską i Królewską, Basztę Panieńską oraz zamek Książąt Pomorskich wraz z kamieniczkami ulicy Kuśnierskiej.
Kolejne lata z życia Szczecina i jego mieszkańców nie obfitują w spektakularne sukcesy gospodarcze.
Jarun
2017-09-10 21:57:17
Mglisty wywód pana Lizaka. Jeżeli radni pod naciskiem IPN-u, wymazują historię powojennego Szczecina - to robią z miasta, zbiór mieszkańców mówiących po polsku. Wszystko co nie jest związane z Lechem Kaczyńskim - nie jest godne uwagi. Nawet Jan Paweł2 został odsunięty na dalszy plan. To chore, a przede wszystkim szkodliwe. Nowe pokolenie szczecinian przestanie utożsamiać się z pionierami Szczecina, z tymi co polskość zaszczepiali na grunt Stettina. Tego nie wymyśliłaby nawet Erika Steinbach. "Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości".
Józef Piłsudski. Wystarczy spojrzeć gdzie stoi pomnik Koloniego, a gdzie J. Piłsudski (na rogu-jak złodziej na "świecy") Wstyd! Ratusz i 13 Muz potrafili postawić pomnik tandety, szmiry z plastyku "Fryga" a R. Dmowskiemu...nie ma za co i nie ma gdzie. Ale co wymagać od szumowiny ?
Torthon
2017-09-10 21:40:51
Mamy wpisywać się w politykę nienawiści i agresji do wszystkich ? mam poddać się narracji rządzących i żądać ''głów '' Niemców, Żydów i każdego nie Polaka -katolika -narodowca ?
Musicie też zanegować pierwszych budowniczych dzisiejszego Szczecina . Tylko wtedy nie byłoby Szczecina .
To może od razu całą historię świata napiszecie na nowo ? zrobicie Jarosława stwórcą świata i karzecie się do niego modlić ?
Świat jest normalny i wyrzuca na śmietnik wszystkich dyktatorów, satrapów, nazistów.
Ada
2017-09-10 19:21:43
Zareba to prawdziwy szczecinianin, urodzony w Heidelberg - Niemcy 😎
Stachu
2017-09-10 19:08:03
@Zenon
Szczecin wymyślił Jarosław Kaczyński, to jest oczywista oczywistość.
gość
2017-09-10 18:42:47
Brawo! Należy głosić prawdę, choćby była bardzo nieprzyjemna. Kubeł zimnej wody na rozpalone głowy róznych sedinomaniaków i stetsinerów jest jak najbardziej na miejscu. Ich środowisko straszy rzekomym "pisowskim faszyzmem" a sami czczą(być może zupełnie nieświadomie) hitleryzm i antypolonizm pod płaszczykiem "umiłowania dawnego Stettina".
@Zenon
Może byś się merytorycznie wypowiedział, bo na razie jedynym bredzącym tutaj jesteś ty.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.