Na wtorkowej (20 czerwca) sesji Rady Miasta prezydent Szczecina Piotr Krzystek otrzymał absolutorium za wykonanie budżetu za 2016 rok. Przeciwko jego udzieleniu byli radni PO i dwoje niezrzeszonych.
- Po raz pierwszy od wielu lat budżet miasta nie skończył się deficytem, ale nadwyżką budżetową - stwierdził Stanisław Lipiński, skarbnik miasta. Według wyliczeń urzędników ubiegłoroczne dochody wyniosły ponad 2,2 mld zł, wydatki nieco ponad 2 mld zł, nadwyżka budżetowa około 235 mln zł. Dług miasta wynosi 1 mld zł a jego główną część - 918 mln zł stanowią kredyty.
Z wykonania budżetu zadowolony był także prezydent. - Budżet został wykonany w sposób najlepszy z możliwych. Dochody są wyższe a wydatki niższe, jest nadwyżka budżetowa. Mamy bardzo kontakty z bankami, wielu przedsiębiorców mogłoby nam ich pozazdrościć. Mamy możliwości finansowania inwestycji. Mankamentem jest jednak ich organizacja. - mówił Piotr Krzystek.
Ale swoim przemówieniem nie przekonał Marka Duklanowskiego, szefa klubu radnych PiS, które współrządzi miastem. - To budżet słabo wykonany. Po zmianach widać, że w wielu pozycjach został zrealizowany tylko w połowie. Popieranie takiego wykonania jest złe, nijak się ma do rzeczywistości - uznał Duklanowski.
- Prezydentowi nie udało się zrealizować budżetu. Bo nie można w nim umieszczać zapisów, których nie da się zrealizować. Propaganda sukcesu w obliczu liczb się nie sprawdza - krytykowała radna Małgorzata Jacyna-Witt (niezrzesz.)
Radni nie przyjęli sprawozdania. Ale w chwilę potem udzielili absolutorium prezydentowi Szczecina z wykonania budżetu miasta na 2016 rok. "Za" głosowali nawet radni PiS. "Przeciw" był klub PO i dwoje radnych niezrzeszonych.
(d)
Fot. Dariusz Gorajski