Sobota, 07 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Król Pasztecik! To już 50 lat [GALERIA, FILM]

Data publikacji: 17 października 2019 r. 14:47
Ostatnia aktualizacja: 18 października 2019 r. 15:33
Król Pasztecik! To już 50 lat
 

Kebaba, frytki czy pizzę można zjeść niemal na całym świecie. Ale nim pojawiły się w naszym mieście, szczecinianie i turyści od lat mogli rozkoszować się smakiem protoplasty fast-foodów - pasztecika. Ten najprawdziwszy, wypiekany w oryginalnej maszynie z czasów ZSRR, kończy właśnie 50 lat.

- Rok 1969 to były trzy ważne wydarzenia - nie ukrywa dumy Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. - Lot na Księżyc, festiwal Woodstock i otwarcie "naszego", szczecińskiego "Pasztecika".

Wychowały się na nim cztery pokolenia, jest ikoną i legendą oraz - co ciekawe - mimo wielu prób - nigdzie w Polsce nie przyjął się poza Szczecinem.

W punkcie, który początkowo znajdował się w al. Wojska Polskiego naprzeciwko kina "Kosmos" stanęła maszyna z radzieckiego demobilu. Trafiła do Szczecina z Ukrainy i zamiast żywić żołnierzy na poligonie, podbiła serca szczecinian. Urządzenie ustawiono przy witrynie w taki sposób, że każdy, kto przechodził aleją, widział rumiane paszteciki wyskakujące z pieca.

- Czasy były różne - nie ukrywa Bogumiła Polańska, której wtedy zlecono wdrożenie pasztecików do produkcji, dziś właścicielka lokalu. - Gdy brakowało mięsa na farsz, paszteciki były z rybą, jajkiem, serem... Do dziś można kupić różne warianty, np. z żółtym serem i pieczarkami, albo kapustą i grzybami. Gdy brakowało mąki lub oleju, wykupowałyśmy zapasy w sklepach czy od piekarzy.

W sklepach mogło brakować wielu produktów, ale pasztecik był zawsze. Nawet jeśli kilkudziesięcioletnia maszyna płata figle i się psuje, obsługa staje na głowie, by klienci tego nie odczuli.

Każdego dnia w punkcie w al. Wojska Polskiego (w pobliżu ul. Jagiellońskiej) wypieka się obecnie kilkaset pasztecików, które od 2010 r. znajdują się na liście Produktów Regionalnych. Wbrew pozorom nie jest to prosta sprawa.

- To nie jest tak, że wciskamy guzik i maszyna robi wszystko - tłumaczy pani Bogumiła. - Osobno przygotowujemy ciasto, osobno farsz, trzeba umieć przewidywać, jakie ilości w danej chwili mieć gotowe, by klienci nie czekali, ale jednocześnie otrzymali produkt świeży i gorący.

Po paszteciki, które 50. urodziny obchodzą 20 października, kolejki ustawiają się nie tylko w urodziny. W tym roku obchodzone będą one w poniedziałek, 21 października. Dla klientów przygotowano kilka atrakcji. Na pewno sprzedawane będą w promocyjnej cenie - 2,50 zł. I być może trzeba będzie, jak za dawnych czasów wprowadzić ograniczenia w sprzedaży. Ale z pewnością ich nie zabraknie. Ile można zjeść pasztecików? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że w przeciwieństwie do współczesnych fast-foodów nie są one tuczące.

- Co tu może tuczyć? - dziwi się pani Bogumiła. Polańska. - To chude mięsko wołowe, ciasto drożdżowe i odrobina oleju, którego każdy organizm potrzebuje. Pokolenia wychowane na pasztecikach nigdy nie miały problemów z nadwagą. My w każdym razie od 50 lat jemy je codziennie. Musimy spróbować, co oferujemy klientom. ©℗

Tomasz TOKARZEWSKI

Fot. Ryszard PAKIESER

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Pan Witek
2019-10-18 15:18:49
Zdjęcie numer 8 miałoby duże szanse w konkursie World Press Photo of the Year. Mistrzowska kompozycja podporządkowana postaci z parówą na widelcu wprowadzaną do rozdziawionej paszczy. W tym wypadku absolutny brak fotogeniczności staje się niepodważalnym atutem. Błędny wzrok odzwierciedla apogeum kulinarnych emocji.
@kumple
2019-10-18 12:55:04
Nie może być? Dzwoń do Banasia, on to załatwi.
kumple
2019-10-18 10:03:56
Geblewicz i jego przyjaciel Krzystek lub na odwrót. Swego czasu jeden zatrudniał drugiego w spółce miejskiej i przyznawał mu bezpodstawnie wysokie nagrody za skandaliczne i nieuzasadnione podwyżki cen wody.
123
2019-10-18 04:56:21
Wpierniczam paszteciki z serem i pieczarkami 5 razy w tygodniu. Po prostu je kocham, dla mnie to część szczecińskiego lifestyle'u. Pozdrawiam!
Do... Juzka
2019-10-17 21:32:27
I do tego 3-ka Lewicowych dodatkwo dalej to reklamuje i sie tym faszeruje... jak by nie mieli Wazniejszych Spraw do zalatwienia - dla mieszkancow Miasta ??? Gdzie po-zamawiali Sobie jeszcze kilku Foto-reporterow !!!
Juzek
2019-10-17 21:06:19
Nic dziwnego, że Szczecinianie tak liczni głosują na postkomunę, skoro od 50 lat karmieni są pasztecikami z postradzieckich maszyn.
@Szczecinianin
2019-10-17 19:53:06
A jedna gałka lodów za 4 zł to już nie?
Szczecinianin
2019-10-17 18:28:44
Kawałek ciasta i naparstek mięsa za ponad 3zł to już skandal!
Wiadro wody i będą lody
2019-10-17 18:21:03
Skoro tak trzeba umieć przewidywać, to może by tak przewidzieć, żeby barszcz bardziej smakował barszczem - sprawdzone jakiś tydzień temu: smakował..... za dużą ilością wody
Coś mi się nie dodaje...
2019-10-17 17:35:16
"I być może trzeba będzie, jak za dawnych czasów wprowadzić ograniczenia w sprzedaży. Ale z pewnością ich nie zabraknie." Skoro nie zabraknie, to po co ograniczenia?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA