Ech, ludzie. Nie ma miejsca? Nie parkować. I nie ma żadnego pierniczenia, że 100m z parkingu do urzędu, albo do mamusi do mieszkania to jest za daleko. A ten tekst o parkowaniu "na pamięć", bo X lat temu były parkingi.. genialne. W 1939 tu była rzesza, to może zacznij po niemiecku mówić?

Nie wiem, co dla aadvocat znaczy "zawsze", gdyż trzeba by się chyba cofnąć do początków lokacji Szczecina...a Szczecin od "zawsze był bardzo zielonym miastem, teraz mocno z tej zieleni ogołacanym. Od bardzo dawna jestem kierowcą i mi także dokucza brak możliwości parkowania samochodu tam, gdzie miałbym najbliżej do założonego celu podróży. Nie skłania mnie to jednak do parkowania tak jak ten "mistrzunio", a już zupełnie do tego, abym negował potrzebę zieleni w mieście. Ulice są wymarłe, gdyż kto tylko może wozi swoje cztery litery samochodem, a nie chodzi po chodnikach, a ponadto zmieniły się nawyki związane choćby z robieniem zakupów. Warto natomiast rozmawiać o rzeczywiście publicznej komunikacji (a nie komunikacji, którą wymyślają dla nas urzędnicy magistraccy - jak np. końcowy przystanek autobusów jadących z Polic i północnych dzielnic Szczecina przy Radissonie, a nie np. na przeciwległym skraju miasta, a także torowiska tylko w niewielkim stopniu przystosowane do ruchu autobusów, choć Szczecin wyróżnia się w Polsce możliwościami odseparowania ruchu autobusów od ruchu innych samochodów.

Do Lalo: Szanowny Panie lub Pani, różnica polega na tym, że u mnie w bloku przed wejściem do mojego mieszkania od zawsze jest klatka schodowa i nigdy wcześniej nie było tam ubikacji, więc nikt nie może mieć w sposób uprawniony takiej tęsknoty... Odwrotnie niż na Al. Niepodległości, czy na innych ulicach w Śródmieściu, gdzie od zawsze były parkingi, a teraz jest coś innego. Z resztą wystarczy przejechać się po Śródmieściu i zobaczyć, jak to wszystko wygląda: "wymarłe ulice", dziesiątki lokali do wynajęcia, brud i przede wszystkim kompletny brak życia i jakiejkolwiek akcji... To powoduje, że mieszkańcy z ościennych dzielnic i osiedli, mają coraz mniej powodów, żeby się tam wybierać. Niestety... I klomby z różami, zamiast parkingów, nie odwrócą tej tendencji. Nie tędy droga.

Kto projektuje miejsca parkingowe tak żeby nie można było na nich zaparkować ? Budowa takich miejsc parkingowych jest najlepszym przykładem marnowania publicznego pieniądza. Swoją drogą klika z ZDITM winna już dawno wyjechać na długie wczasy na Kaszubach

BRAWO lalo

Do: aadvocat Tam gdzie drzwi wejściowe do Twojego mieszkania też powinna być ubikacja. Nie zdziw się więc, gdy kiedyś ujrzysz tam "intuicyjnie czującego, że tam powinna być".

Co to za dziecinny tekst i tyrada? Czy autor zdjęcia zadzwonił do Straży Miejskiej, czekając na wyegzekwowanie stosownej kary?

Do Adwokat- Czy tylko się jeżdzi samochodem do dyskontów.

To auto w tym miejscu stoi już od kilku dni

Tak jest w wielu innych miejscach, gdzie za przyzwoleniem SM (zaniechanie interwencji, to nic innego, jak przyzwolenie) bezkarnie jest rozjeżdżana zieleń. Za zniszczenia w zieleni miejskiej SM jest odpowiedzialna na równi z bezmyślnymi kierowcami, a może nawet bardziej.

Nie ma nic ciekawszego niż kotki i pieski. Dotarło do świni?

Autorka niczego nie musiała. Jest jeszcze w polskim prawie instytucja doniesienia publicznego. I jej dokonała. Teraz czas na działanie straży miejskiej. Niech przynajmniej zarobi na swoje utrzymanie.

Nie tylko, że "nie wychylił nosa poza Szczecin" ale nawet poza Prawobrzeże. Właśnie dlatego mając na swoim osiedlu zarówno Netto, jak i Żabkę, nie mam żadnej potrzeby, żeby w tym celu jechać 10 km na Al. Niepodległości na takie zakupy. Poza tym, ja nic o tych nieszczęsnych rowerach nie pisałem... To chyba ostatnio nawet sam główny inicjator i entuzjasta tych rowerów, czyli Prezydent PK - przyznał, że miasto dopłaca do tego i system niestety nie jest w stanie się sfinansować... A z drugiej strony, to fakt, że "szaleństwo rowerowe w mieście" robi się już od jakiegoś czasu po prostu nieznośne! Pozdrawiam & życzę więcej uśmiechu! :-) :-)

No to podaj jakiś przykład "normalnego" miasta. Uwielbiam teksty, w normalnych miastach nie ma ścieżek rowerowych, w normalnych miastach nie ma ozdobników na ulicach. Od razu widać, kto nosa poza Szczecin nie wychylił:)

A ja popieram tego parkującego lub parkującą... :-) On lub ona po prostu intuicyjnie czują, że tam powinien być parking. Przynajmniej w normalnych miastach i w normalnych warunkach tak jest. A róże są dobre w parku na Różance, a nie na głównej ulicy miasta. A swoją drogą, po co tam w ogóle parkować, skoro dyskonty spożywcze i sklepy typu convenience store mamy w każdej dzielnicy i na każdym osiedlu... W tym celu nie trzeba jechać na główną ulicę miasta.

Nie słyszałem jeszcze by SM zareagowała na zgłoszenie przez email. Autorka powinna spróbować i opisać wrażenia. Lektura może być ciekawsza niż kotki, pieski i pl. Orła Białego :)

Co za palant

Straż miejska nie jest od tego -nie wiadomo od czego ...

Zdecydowanie popieram. Autorka artykułu powinna dać dobry przykład i przesłać na adres www.sm.szczecin.pl/kontakt/formularz-kontaktowy zdjęcie z widocznymi tablicami rejestracyjnymi tego samochodu, datą, godziną i opisem miejsca wykonania zdjęcia.