Rozkwitają jeszcze dość nieśmiało, ale jednak! Mimo ostatnich przymrozków już widać ich kolorowe kobierce niemal w całym mieście: od ul. Zdrojowej i Chopina, przez pl. Szarych Szeregów i willę West Ende, Jasne Błonia, po brzegi Jeziora Dąbskiego (Camping Marina PTTK, ul. Przestrzenna) oraz Słonecznego (od ul. Derdowskiego). Mowa o krokusach, które w Szczecinie – mocą pozytywnej energii - nam zapowiadają wiosnę.
Są najlepszym dowodem, że warto wziąć sprawy w swoje ręce i zmieniać miasto na lepsze. Jak uczestnicy „krokusowej rewolucji” – jednej z największych społecznych akcji Szczecina. Jesienią setki wolontariuszy wraz z naszym „Kurierem” wspólnie posadziło kolejnych ponad 100 tysięcy kwiatowych cebul we wszystkich tych miejscach, w jakich kwiatami miały ich budzić na wiosnę: przy swych domach i kamienicach, szkołach, uczelniach, miejscach pracy i spędzania wolnego czasu z bliskimi, także w drodze do nich, czyli wzdłuż ulic i alei, na zieleńcach i w parkach. I budzą – jak widać – wszędzie!
(an)
Fot. Mirosław WINCONEK