Grzegorz Ufniarz, jeden z trzech kandydatów na stanowisko burmistrza Polic w pierwszej turze wyborów, poparł Krystiana Kowalewskiego przed drugą turą. To właśnie Kowalewski powalczy 21 kwietnia o głosy policzan, które mogą dać mu stanowisko, o które ubiegał się już kilkukrotnie. Jego konkurentem jest ubiegający się o szóstą reelekcję Władysław Diakun.
W pierwszej turze obaj kandydaci mieli dość zbliżony wynik — jednak z przewagą Kowalewskiego. Władysław Diakun dostał 4778 głosów, a Krystian Kowalewski 5047.
- Nowe pokolenie w Policach jest gotowe, żeby wziąć odpowiedzialność za losy Polic — powiedział na czwartkowej konferencji prasowej Krystian Kowalewski. - I my jesteśmy głosem tego pokolenia. Jesteśmy gotowi, mamy odpowiednią siłę.
A przed drugą turą Kowalewski dostał wsparcie Grzegorza Ufniarza, który w pierwszej turze zebrał ponad 4 tysiące głosów. Ogłosił to właśnie na tej konferencji.
- Różne były nasze ścieżki, różnie dochodziliśmy do tego momentu, w którym teraz tu jesteśmy — mówił Kowalewski. - Ale wierzę i ufam, że nasze intencje są takie same. Obydwu nam na sercu leży dobro Polic, dobro mieszkańców i rozwój tego miasta i tej gminy, żebyśmy wszyscy mogli jako mieszkańcy Polic żyć lepiej, bo Police stać na więcej, są miastem z ogromnym potencjałem.
Ufniarz nawiązał do sondażu, który zlecił firmie zewnętrznej jeszcze przed samorządową kampanią wyborczą. I do pytania o to, czy w gminie Police powinna nastąpić zmiana pokoleniowa na najwyższych stanowiskach.
- 75 procent respondentów odpowiedziało "tak" albo "zdecydowanie tak" - powiedział Grzegorz Ufniarz. - Wyniki wyborów pokazały, że jest bardzo duża potrzeba tych zmian. One się niemal pokryły z tymi sondażowymi.
I, jak tłumaczy, konsekwencją tego jest właśnie poparcie dla Krystiana Kowalewskiego.
- Oczywiście nie jestem dysponentem głosów, które zostały na mnie oddane w wyborach na burmistrza — zastrzegł. - Nie mam ani prawa, ani odwagi swoim wyborcom cokolwiek nakazywać. Natomiast chciałbym pokornie i uprzejmie poprosić o to, aby wszystkie te 4081 osób, które na mnie oddały głos w niedzielę, rozważyły zrobienie tego samego, co ja zamierzam. A ja 21 kwietnia, w drugiej turze wyborów, zagłosuję na Krystiana Kowalewskiego i udzielę mu pełnego poparcia. Krystian jest doświadczonym samorządowcem, ma nowoczesne podejście do funkcjonowania samorządu i oczywiście świetnie zna wszystkie bolączki i problemy, jakie samorządów dotyczą. To dzisiaj najlepszy możliwy wybór, bo ja sądzę, że gmina Police może nie przetrwać kolejnych pięciu lat ze starą władzą.
Już wiadomo jednak, że Klub Nasze Police Grzegorza Ufniarza oraz Projekt Police Krystiana Kowalewskiego, nawet razem, nie będą miały większości w nowej Radzie Miejskiej w Policach. Do rządzenia będą potrzebowały szerszej koalicji. Z kim widzą możliwość dalszej współpracy? Na razie nie ujawniają.
- Co do koalicji, to dowiecie się państwo po wyborach dopiero, bo ona będzie oparta ściśle o to, co możemy dla Polic zorganizować, co możemy w Policach wybudować, co dzięki takiemu porozumieniu może w Policach powstać — odpowiedział Krystian Kowalewski.©℗
Agnieszka Spirydowicz
