W Wielką Sobotę przed godziną 10 rano przed szczecińską katedrą św. Jakuba Apostoła ustawiła się długa kolejka potrzebujących, którzy odbierali wielkanocne święconki i paczki żywnościowe przygotowane przez „Caritas”. Następnie po godzinie 10 odbyło się święcenie pokarmów wewnątrz świątyni. Wszystko w ramach Akcji „Święconka Jakubowa”.
- Przyszedłem, bo jestem biedny, po prostu - mówi pan Mieczysław. - Oczywiście, cieszę się, że jest taka akcja jak ta. Wielkanoc jest dla mnie ważna. Wychowywałem się w rodzinie katolickiej.
W podobnym tonie wypowiada się pani Aneta.
- Przyszłam, żeby przetrwać. Wszystko teraz takie drogie. Wystarczy popatrzeć. Tutaj jest wielu ludzi, którzy potrzebują pomocy - zauważa pani Aneta.
Niestety święconek i paczek nie wystarczyło dla wszystkich. Kilkadziesiąt osób odeszło z kwitkiem.
- Już od 15 lat zawsze w Wielką Sobotę zapraszamy osoby potrzebujące, ubogie do szczecińskiej katedry na „Święconkę Jakubową”. Przekazujemy pomoc żywnościową na święta. Większość osób, które przychodzą otrzymuje od nas także koszyczek ze święconką, wiec ci, którzy są w trudnej sytuacji mogą tak jak każda polska rodzina wejść do katedry nie tylko z paczką, ale także ze święconką, poświęcić pokarmy na stół wielkanocny. To taki symbol uczestniczenia w tej polskiej tradycji przez wszystkich, także przez tych, którzy są aktualnie w potrzebie i w trudnej sytuacji. W koszyczkach oczywiście znalazło się jajko, wędlina, pieczywo, zielone gałązki, baranek. W paczkach z kolei był ser, konserwa, wędlina, cukier, chrzan - takie rzeczy, które stawiamy na stole świątecznym - mówi ks. Maciej Szmuc, dyrektor Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. ©℗
Karol CIEPLIŃSKI
