Władysław Kosiniak - Kamysz byłby prezydentem, który łączy zamiast dzielić - tak uważają działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego w Szczecinie. Zainaugurowali regionalną kampanię swojego kandydata na głowę państwa.
- Rozpoczęliśmy akcję zbierania podpisów w całym regionie i w całym kraju - mówi poseł Jarosław Rzepa, szef ludowców w województwie zachodniopomorskim. - Chcemy to zrobić bardzo szybko. Jest pozytywny oddźwięk. Czekamy na wizyty prezesa w naszym województwie, mamy obiecane dwie takie wizyty - w okręgu 40 i 41. PSL otwiera się na środowiska miejskie, na inne środowiska. Ta kampania to dobry moment, żeby mówić o problemach zwykłych Polaków, chcemy dużo czasu temu poświęcić. Oraz temu, jakie cechy powinien mieć prezydent.
Ludowcy oceniają, że Kosiniak - Kamysz jest otwarty na debaty z innymi kandydatami i to go od nich odróżnia, bo niektórzy z nich nie są gotowi do takiej konfrontacji. Działacze podkreślają, że PSL "zmienia się, młodnieje, a sam Kosiniak - Kamysz wprowadził wiele świeżości w działania partii".
- Kosiniak-Kamysz od wielu miesięcy mówi, że chce zjednoczyć Polaków, mówi o budowaniu połączenia w tych wszystkich trudnych momentach, takich jak ten, jaki mamy po podpisaniu przez prezydenta ustawy reformującej wymiar sprawiedliwości - dodaje Rzepa. - Nasz kandydat szuka kompromisu, rozumie, że czasami trzeba się cofnąć. Nie idzie na zwarcie. Widzimy pewien dualizm między Platformą a PiS-em, Kosiniak-Kamysz mówi zaś, że trzeba iść środkiem, chce być prezydentem wszystkich Polaków. Polakom trzeba prezydenta, który będzie łączył, a nie dzielił. ©℗
(as)
Fot. Dariusz Gorajski