Rumun dowódcy patrolu z Placówki Straży Granicznej w Świnoujściu chciał wręczyć 300 koron szwedzkich. Sądził, że łapówką zniechęci funkcjonariuszy od kontroli samochodu. Wiózł nim ze Skandynawii towary warte ponad 22 tysiące złotych.
Ciężarowy volkswagen, kierowany przez 38-letniego Rumuna, zjechał z promu przybyłego ze Szwecji. Funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli drogowej. Kiedy chcieli zobaczyć przewożony samochodem towar, cudzoziemiec usiłował wręczyć dowódcy patrolu 300 koron szwedzkich. Pogranicznicy zatrzymali pieniądze, tyle że jako dowód w sprawie próby ich skorumpowania.
Okazało się, że Rumun przewoził rzeczy mogące pochodzić z kradzieży w Skandynawii. Nie miał żadnych dokumentów świadczących o zakupie: silników zaburtowych, kompresorów, pił tarczowych i spalinowych, kosiarek, spawarki i pontonu. Warte przeszło 22 tys. zł przedmioty do czasu ustalenia ich pochodzenia zostały przez pograniczników zajęte.
Cudzoziemiec został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury. Dobrowolnie poddał się karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu tytułem próby na 3 lata.
(mag)
Fot. MOSG