W związku z zagrożeniem epidemicznym z powodu wzrostu zakażeń wirusem SARS-CoV-2 zamknięty dla interesantów został w piątek (31 lipca) Urząd Gminy w Biesiekierzu pod Koszalinem. To pokłosie wykrycia koronawirusa u pracownicy Domu Pomocy Społecznej (DPS) w pobliskim Parsowie.
Przypadek zakażenia stwierdzono u kobiety, która była zatrudniona w budynku administracji placówki. DPS w Parsowie obejmuje opieką do 85 osób starszych, przewlekle chorych somatycznie. Na szczęście, pracownica biura nie miała bezpośredniego kontaktu z pensjonariuszami. Za to styczność z zakażoną mieli inni mieszkańcy gminy, którzy dla bezpieczeństwa zostali izolowani. Wśród objętych przymusową kwarantanną jest Andrzej Leśniewicz, wójt Biesiekierza.
Bezpośrednią obsługę Interesantów w urzędzie zawiesiła Monika Tarnowska, sekretarz gminy. W specjalnym komunikacie poinformowała ona mieszkańców: „Urząd w dalszym ciągu będzie wykonywać swoje zadania, jednak w ograniczony sposób. Tym samym proszę o wyłączny kontakt telefoniczny lub mailowy, natomiast w sytuacjach nadzwyczajnych, to jest załatwienia pilnych spraw, o uprzednie umówienie wizyty”. ©℗
(m)
Fot. DPS Parsowo
Na zdjęciu: W DPS-ie w Parsowie pod Koszalinem od wystąpienia pandemii koronawirusa obowiązuje zakaz odwiedzin.