Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Koniki w prokuraturze

Data publikacji: 19 czerwca 2019 r. 10:14
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:43
Koniki w prokuraturze
 

To jeszcze nie koniec walki o koniki polskie ze świnoujskiej wyspy Karsibór. Prokurator rejonowy w Świnoujściu skierował z urzędu skargę na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Szczecinie o odmowie czasowego odebrania stada właścicielowi. Jest też akt oskarżenia dla dwóch opiekunów stada za znęcanie się nad zwierzętami.

Przypomnijmy, że chodzi o sprawę sprzed ponad roku. Jeden konik zdechł, a drugi był w tak tragicznym stanie, że nie było szansy go uratować i lekarz weterynarii podjął decyzję o jego eutanazji. Pozostałe konie też znajdowały się w fatalnym stanie. Brakowało im pokarmu i wody. Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia, podjął decyzję, żeby ratować pozostałe przy życiu zwierzęta i odebrać je Ogólnopolskiemu Towarzystwu Ochrony Ptaków, a następnie przekazać lepszemu gospodarzowi. Tak też się stało. 

Koniki pod okiem gospodarzy z wyspy Karsibór wróciły do zdrowia. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło jednak niedawno decyzję prezydenta i zwierzęta po ponad roku ponownie wróciły pod opiekę OTOP. Właściciele stada przyznali, że doszło do zaniedbań, ale zapewnili też, że sytuacja się nie powtórzy. Sprawą jednak zajęła się teraz prokuratura. W ocenie prokuratora rejonowego w Świnoujściu decyzja SKO została podjęta z istotnymi naruszeniami prawa, co miało wpływ na wynik sprawy.

– Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Szczecinie dokonało bowiem nieprawidłowej wykładni art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt, przyjmując, że dla czasowego odebrania zwierząt konieczne jest pewne i wiarygodne ustalenie, że sprawca znęcania nad zwierzętami działał świadomie lub celowo. Tymczasem w ocenie prokuratora dla podjęcia decyzji o czasowym odebraniu zwierząt w pełni wystarczający jest sam fakt zaistnienia sytuacji, w której właściciel lub opiekun zwierząt dopuścił do tego, by zwierzęta przetrzymywane były w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, a także bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla danego gatunku, co stanowi jedną z form znęcania nad zwierzętami, o jakiej mowa w art. 6 ust. 2 pkt 10 i 19 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt – podaje Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.

Ponadto, w ocenie prokuratora, Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Szczecinie wydając zaskarżoną decyzję, dopuściło się również innych istotnych naruszeń prawa m.in. dokonując dowolnej oceny materiału dowodowego zebranego w postępowaniu administracyjnym. Prokurator po przeanalizowaniu z urzędu procedury podjęcia przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Szczecinie decyzji – uznając, że doszło do istotnego naruszenia prawa – skierował skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie.

Niezależnie od powyższego prokurator rejonowy w Świnoujściu, po przeprowadzeniu dochodzenia w związku z podejrzeniem znęcania się nad stadem koników polskich, pod koniec kwietnia skierował do Sądu Rejonowego w Świnoujściu akt oskarżenia przeciwko dwóm osobom, którym zarzucono to, że od lutego do 10 kwietnia 2018 roku w Świnoujściu znęcały się nad stadem 27 koników polskich, utrzymując zwierzęta w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, a także bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla danego gatunku. Zdaniem prokuratora doprowadziły one do stanu skrajnego wyczerpania wszystkich 27 koników polskich, do skrajnego wychudzenia jedenastu z nich i stanu wyniszczenia trzech z nich, w wyniku czego dwa konie padły. Za przestępstwo znęcania się nad zwierzętami oskarżonym grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. ©℗

Tekst i fot. BaT

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA