- Opieka medyczna w naszym województwie jak i całej Polsce jest stanie rozpadu - grzmiał na czwartkowej konferencji prasowej lek. med. Tomasz Kruszewski z Konfederacji. Partia wyraziła zaniepokojenie sytuacją zdrowotną mieszkańców regionu i przedstawiła swój pomysł na walkę z koronawirusem.
- Od dwóch miesięcy jako obywatel wysłuchuję informacji od rządu, że jesteśmy silni, zwarci i gotowi oraz posiadamy wszystko, aby zapobiec rozwojowi epidemii - mówił Kruszewski. - Tymczasem opieka medyczna w naszym województwie, jak i całej Polsce, jest w stanie rozpadu. O ile za czasów Platformy Obywatelskiej przeżywaliśmy stan przedzawałowy służby zdrowia, to dzisiaj mamy do czynienia z reanimacją dogorywającej opieki medycznej.
Według Konfederacji w Polsce brakuje zarówno lekarzy jak i pielęgniarek.
Zdaniem Konfederacji, "zabezpieczenie przed koronawirusem odbywa się kosztem opieki w środku epidemii grypy".
- Najbardziej doświadczeni lekarze oddziałów zakaźnych zostali przekazani do walki z koronawirusem - zaznaczał Kruszewski. - Ponad osiemdziesiąt procent zakażeń koronawirusowych to banalne infekcje górnych dróg oddechowych, które w normalnych warunkach nie byłyby nawet hospitalizowane. Tymczasem odbierane są miejsca, które mogłyby być przeznaczone dla ofiar grypy.
Konfederacja przedstawiła swój pomysł na walkę z koronawirusem.
- Powinno się zwolnić oddziały zakaźne i stworzyć specjalne miejsca izolacji, do których będą trafiać osoby chore. Wówczas niepotrzebna byłaby tak duża liczba personelu - przekonywał Kruszewski.
(KK)
Fot. Kamil Krukowski