Komu zależy na dobru dzieci? Rodzice protestują przeciwko pomysłom Ministerstwa Edukacji

Dominika Lozano: "Nie chcemy przedmiotu edukacja zdrowotna". Fot. Dariusz Gorajski  

Przedmiot edukacja zdrowotna, który minister Barbara Nowacka chce wprowadzić do szkół, jest szkodliwy dla dzieci i godzi w prawo do wychowywania ich z naszymi przekonaniami - uważają rodzice protestujący przeciwko pomysłom resortu nauki pod hasłem "Tak dla edukacji, nie dla deprawacji". Barbara Nowacka odpowiada, że zależy jej, aby uczniowie nabierali odporności zdrowotnej.

- W ostatnich trzech tygodniach zupełnie spontanicznie zebrała się grupa prawie tysiąca rodziców, którzy są zaniepokojeni tym, czego i w jaki sposób ich dzieci będą uczone - mówiła Dominika Lozano ze stowarzyszenia "Odpowiedzialny Szczecin" podczas spotkania z dziennikarzami pod siedzibą Kuratorium Oświaty w Szczecinie. - Nie chcemy tego przedmiotu. Nie ma z nami żadnej rozmowy.

Nauczycielka matematyki Sylwia Kloc ze stowarzyszenia "Nauczyciele dla wolności" przypomniała, że według projektu resortu nauki obowiązkowa edukacja zdrowotna ma zastąpić dobrowolny przedmiot wychowanie do życia w rodzinie. Zdaniem Sylwii Kloc elementem edukacji zdrowotnej jest antyrodzinna edukacja seksualna, która doprowadzi do deprawacji młodzieży.

- Jako mama jestem zła na to, co dzieje się w polskiej szkole, a jako nauczyciel jestem, można powiedzieć, wściekła - stwierdziła Sylwia Kloc. - Ogłoszony wszędzie zakaz prac domowych jest tylko i wyłącznie zakazem oceniania prac domowych. Jak mam nauczyć trzydzieścioro dzieci matematyki bez prac domowych? Kolejną rzeczą jest likwidacja przedmiotu historia i teraźniejszość. Okrojono podstawy programowe, w 18 przedmiotach o 20 proc. Z historii wyrzucono wszystkich naszych bohaterów. Kim będzie dziecko, nie znając postaw patriotycznych?

Pytani o to, co konkretnie nie podoba im się w planach resortu nauki, rodzice wskazują, że już dzieci w czwartej klasie szkoły podstawowej mają się uczyć o masturbacji. Krytykują także treści, które dotyczą przygotowania do wczesnej inicjacji seksualnej, tożsamości płciowej cis i trans czy wielu orientacji psychoseksualnych jak np. biseksualna czy aseksualna, kierowane do dzieci 13 i 14-letnich. Z kolei dla uczniów szkół średnich przygotowano zagadnienia związane z różnymi formami aktywności seksualnej i przynależności do grup osób LGBTQ+. Według "Odpowiedzialnego Szczecina" ten model seksualizacji proponowanej przez MEN nie sprawdził się w Europie i krajach z liberalnym modelem wychowawczym gdzie m.in. rosną wskaźniki inicjacji seksualnej wśród dzieci poniżej 15 roku życia, rośnie liczba zakażeń wirusem HIV, ciąż i aborcji wśród nieletnich dziewcząt, a także samobójstw wśród nastolatków. 

Barbara Nowacka do zarzutów wobec edukacji zdrowotnej odniosła się w Radiu ZET. Mówiła tam tak:

- Nie wyobrażam sobie, żeby nie przygotować dzieci do zagrożeń, które płyną z internetu, gdzie często są atakowane treściami niewłaściwymi, często seksualizującymi, i muszą wiedzieć, jak unikać takich działań, gdzie to zgłaszać. Bardzo mnie zastanowił protest części środowisk, która nie chce dać wiedzy, jak walczyć ze złym dotykiem, w jaki sposób budować prawidłowe relacje, to jest przecież najważniejsze. Zależy mi na tym, żeby dzieci i młodzież nabrały odporności zdrowotnej. Ten przedmiot jest o zdrowiu psychicznym, o zdrowiu fizycznym, o ruchu, o zdrowych nawykach, o przeciwdziałaniu uzależnieniom, też o życiu seksualnym.

Minister przyznała, że chciałaby, aby edukacja zdrowotna była obowiązkowa. Tak się jednak nie musi stać, bo rozważane są "różne scenariusze".

W przygotowaniu podstawy programowej edukacji zdrowotnej brali udział m.in. seksuolog prof. Zbigniew Izdebski, kierownik Katedry Biomedycznych Podstaw Rozwoju i Seksuologii Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego, koordynator Wydziału Medycznego UW oraz kierownik Katedry Humanizacji Medycyny i Seksuologii Instytutu Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Zielonogórskiego, ks. Arkadiusz Nowak - prezes Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, prof. Agnieszka Mastalerz-Migas - konsultant krajowa do spraw medycyny rodzinnej oraz dr Aleksandra Lewandowska, konsultant krajowa w dziedzinie zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.

Protest przeciwko propozycjom resortu nauki rozpocznie się w sobotę o g. 12 na placu Pawła Adamowicza. Jego organizatorzy podkreślają, że jest to wydarzenie apolityczne. ©℗

(as)