Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Kolejny wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu Gawłowskiemu

Data publikacji: 25 czerwca 2018 r. 15:02
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:13
Kolejny wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu Gawłowskiemu
 

Prokurator Generalny wystąpił do marszałka Sejmu z kolejnym wnioskiem o uchylenie immunitetu posłowi PO Stanisławowi Gawłowskiego. Mają mu zostać postawione zarzuty popełnienia kolejnych dwóch przestępstw - o charakterze korupcyjnym i prania brudnych pieniędzy - poinformowała w poniedziałek Prokuratura Krajowa.

Jak podano w komunikacie, Prokurator Generalny wystąpił do marszałka Sejmu o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej za te nowe przestępstwa, a także na zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania również w zakresie tych dwóch przestępstw. Według prokuratury Gawłowski miał przyjąć jako łapówkę apartament w Chorwacji.

W komunikacie poinformowano, że "w toku czynności procesowych mających na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności dotyczących zakupu apartamentu w Chorwacji, prokuratura ustaliła, że Stanisław G., w związku z pełnioną w rządach PO-PSL funkcją sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska, przyjął od Bogdana K. korzyść majątkową znacznej wartości w łącznej kwocie co najmniej 302 tysięcy 446 złotych".

"W zamian oferował on Bogdanowi K. przychylność, poparcie i pomoc w kontaktach w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, w tym w kontaktach z przedstawicielami Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie organizujących przetargi opiewające niejednokrotnie na dziesiątki milionów złotych. Na przełomie sierpnia i września 2011 roku Stanisław G. przyjął od Bogdana K. pieniądze w kwocie 100 tysięcy złotych. Ponadto Stanisław G. przyjął od Bogdana K. jako łapówkę apartament w Chorwacji o wartości 48 tysięcy 432 Euro (nie mniej niż 202 tysiące 446 złotych)" - podano.

Jak podała PK, "we wrześniu 2014 roku, Stanisław G., wspólnie z innymi ustalonymi osobami, podejmował czynności mające na celu udaremnienie lub znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępczego pochodzenia nieruchomości położonej w Chorwacji".

"Wspólnie z innymi ustalonymi osobami zorganizował on fikcyjną umowę sprzedaży tej nieruchomości. Dokumenty dotyczące jej zakupu zostały ujawnione w grudniu 2017 r. w trakcie przeszukania w domu Stanisława G., co jednoznacznie wskazuje, że przeprowadzenie tej czynności procesowej było zasadne" - wskazała prokuratura.

Stanisław Gawłowski przebywa w areszcie od 15 kwietnia. Zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Sejm wyraził 12 kwietnia. Dzień później Gawłowski został zatrzymany przez CBA. Następnie Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departament ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie przedstawił mu pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym.

Chodzi o okres, gdy Gawłowski pełnił funkcję wiceministra środowiska w rządzie PO-PSL. Miał wówczas przyjąć jako łapówkę co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych. Zarzuty, dotyczą też podżegania do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych, a także ujawnienia informacji niejawnej oraz plagiatu pracy doktorskiej.

Dwa dni po zatrzymaniu Sąd Rejonowy Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec Gawłowskiego. Jednocześnie nie uwzględnił zażalenia podejrzanego na jego zatrzymanie, uznając je za zasadne, legalne i prawidłowe. O areszt dla posła wnioskowała Prokuratura Krajowa, która uznała, że zachodzi obawa matactwa ze strony podejrzanego.

Gawłowski wielokrotnie podkreślał, że jest niewinny, a śledztwo prokuratury uważa za motywowane politycznie. Wskazywał też, że zarzuty prokuratury zostały sformułowane na podstawie "pomówień" ludzi związanych z Prawem i Sprawiedliwością.

W poniedziałek szczecińska delegatura Prokuratury Krajowej przekazała, że w prokuraturze ma się stawić tego dnia o godz. 14.30 żona posła Gawłowskiego. Prokuratura ma jej postawić zarzuty.

(pap)

Fot. Dariusz Gorajski

Na zdjęciu: pierwsze zarzuty prokuratura postawiła Stanisławowi Gawłowskiemu w dniu zatrzymania - 13 kwietnia 2018 r.

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

czyt
2018-06-25 15:48:38
Bez komentarzy . Fakty mówią za siebie .

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA