Kolejny cios zadano grupie przestępczej zajmującej się handlem luksusowymi zegarkami i biżuterią pochodzącą z włamań do sklepów jubilerskich w Polsce oraz Niemczech. Funkcjonariusze z Morskiego Oddziału Straży Granicznej oraz policjanci przeprowadzili w ostatnich dniach stycznia wspólną akcję, dzięki której udało się zatrzymać trzech mężczyzn powiązanych z przestępstwami. Działania służb odbyły się na terenie trzech województw: lubelskiego, mazowieckiego oraz zachodniopomorskiego.
W wyniku przeszukań mieszkań, pomieszczeń gospodarczych oraz samochodów funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli łącznie m.in. 211 tys. zł gotówki, blisko 180 zegarków, 40 złotych piór i długopisów. Wartość zostanie oszacowana w toku czynności procesowych przez biegłego rzeczoznawcę. Zdaniem śledczych zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że zabezpieczony towar może pochodzić z przestępstwa. Zatrzymani mężczyźni są w wieku od 47 do 59 lat.
- Wszyscy usłyszeli zarzut paserstwa mienia znacznej wartości, co jest zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec 47-latka sąd w Lublinie, na wniosek prokuratora, zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Wobec pozostałych prokurator zastosował dozór policji, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju - mówi Tadeusz Gruchalla z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Śledztwo w sprawie włamań i kradzieży nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. W powiecie elbląskim zatrzymano na gorącym uczynku pięciu mężczyzn, gdy ci sprzedawali i kupowali skradzione luksusowe zegarki. Śledczy ujawnili wówczas, że na terenie Niemiec i Polski działa grupa przestępcza zajmująca się kradzieżami z włamaniem do sklepów jubilerskich. Przestępcy taranowali kradzionymi pojazdami zabezpieczenia salonów, skąd kradli wyroby jubilerskie i luksusowe zegarki, które następnie sprzedawali w Polsce paserom wchodzącym w skład grupy. Aktualnie zarzutami objętych jest 15 osób, z których 12 przebywa w areszcie. Sprawa nadal jest rozwojowa, prowadzący śledztwo nie wykluczają dalszych zatrzymań.
oprac. (rj)
