Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Kolejki na granicy trochę krótsze

Data publikacji: 19 marca 2020 r. 16:39
Ostatnia aktualizacja: 20 marca 2020 r. 19:26
Kolejki na granicy trochę krótsze
 

Na przejściach granicznych w Zachodniopomorskiem sytuacja powoli się poprawia - w czwartek była już ciut lepsza niż w środę. Kolejki są krótsze, ale na wjazd do kraju wciąż trzeba poczekać. Szczególnie w Kołbaskowie. W Krajniku Dolnym i Świnoujściu już nie ma dramatu.

Wszystko wskazuje na to, że powoli na polsko-niemieckich przejściach sytuacja będzie się poprawiać. Między innymi dzięki zmianie rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego.

- Osoby przyjeżdżające do Polski i zwolnione z obowiązkowej kwarantanny nie muszą wypełniać karty lokalizacyjnej podczas kontroli - mówi kmdr ppor. Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej. - To powinno usprawnić przejazd przez granicę.

Poprawić sytuację na granicy

Aby poprawić sytuację na granicy z Niemcami, Piotr Krzystek, prezydent Szczecina, zwróci się do wojewody, by ten z kolei apelował w rządzie o otwarcie dla małego ruchu granicznego przejścia w Lubieszynie.

Zdaniem Piotra Krzystka, otwarcie przejścia w Lubieszynie pomoże mieszkającym po obu stronach granicy Polakom w dotarciu do swoich domów lub do pracy. Uruchomienie Lubieszyna dla małego ruchu granicznego oznaczałoby, że spora grupa ludzi mogłaby codziennie swobodnie przekraczać granicę. Automatycznie zmniejszyłaby się kolejka w Kołbaskowie.

Apel o otwarcie kolejnych przejść

O otwarcie kolejnych przejść apelują też kierowcy. Narzekają przy tym na warunki oczekiwania na odprawę.

- Czekamy kilka godzin - żalą się. - Nie mamy co pić, co jeść. Nie ma też toalety. To skandal!

Przypomnijmy, że kłopoty z wjazdem do kraju rozpoczęły się w ubiegły weekend, kiedy Polska zamknęła granice dla obcokrajowców. Wtedy część przejść całkowicie zamknięto. W Zachodniopomorskiem główny strumień powracających do kraju Polaków trafił do Kołbaskowa - i tu utknął.

Dlatego minister spraw wewnętrznych i administracji zobligował wojewodów z regionów przygranicznych do zorganizowania pomocy osobom oczekującym na przekroczenie granicy.

Od czwartku w rejon punktów kontroli granicznej dostarczane są prowiant i woda. W zależności od województwa w rozdawanie produktów zaangażowana jest Straż Graniczna, policja, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej oraz pracownicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Rozstawiane są również przenośne toalety.

- Monitorujemy czas oczekiwania na przejściach granicznych na Pomorzu Zachodnim - informuje Agnieszka Muchla-Łagosz, rzeczniczka prasowa wojewody zachodniopomorskiego. - Wojewoda polecił starostom powiatów przygranicznych, by w zakresie swoich Powiatowych Centrów Zarządzania Kryzysowego pilnie zorganizowali pomoc dla osób oczekujących na przyjazd do Polski.

Skrócić czas kontroli

Aby skrócić czas odprawy, straż graniczna i służby prowadzące kontrole jeszcze przed punktem kontrolnym rozdają czekającym informacje o kwarantannie oraz karty lokalizacyjne do wypełnienia. Chodzi o to, by po dojechaniu do kontroli podróżni mieli już wypełnione karty i po zmierzeniu temperatury ciała mogli jechać dalej.

- To wpływa na skrócenie czasu kontroli na granicy - podkreśla Agnieszka Muchla-Łagosz.

W porozumieniu z GDDKiA został przeorganizowany ruch na przejściu granicznym.

zmiana organizacji ruchu na A6

Wprowadzona została tymczasowa organizacja ruchu na autostradzie A6 w Kołbaskowie - zamknięto lewy pas ruchu w kierunku wyjazdowym z Polski. Do piątku będzie wykonany również przejazd awaryjny (przewiązka) między jezdniami w celu usprawnienia kontroli granicznych) by skrócić czas oczekiwania na przejazd.

Leszek Wójcik

Fot. kpt. Błażej Łukaszewski 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Dlaczego ?
2020-03-20 13:55:52
Urząd Miejski ma być zamknięty dla interesantów a prezydent Krzystek chce otwarcia przejścia granicznego w Lubieszynie
Biegunka w koronie
2020-03-19 17:27:50
Ktoś z rządzących i ekspertów którzy wdrażali ten paraliż,po prostu nie do końca był w stanie właściwie i rzetelnie ocenić skutki.Wszystko da się przewidzieć,jeżeli nie działa się w panice,pod presją.Skutki tego widać dzisiaj do czego to doprowadziło.Naprawdę było to tak trudno przewidzieć-? Kompletnie brak wyobraźni.Skórka niewarta wyprawki bo bilans zysków i strat jest po stronie tego ostatniego.
Mamy namiastkę "komuny"- tylko po co to komu??
2020-03-19 17:04:53
Jestem zmuszony jeździć przez Kołbaskowo - Szczecin od poniedziałku - recepta : otworzyć Lubieszyn dla ruchu samochodów osobowych, a Kołbaskowo zostawić dla tirów, ale czego oczekiwać od "mędrców PIS" ?? Wojewoda nie odpowiada na apel prezydenta miasta Szczecin , bo ma nas wszystkich ( stojących godzinami codziennie) w głębokiej Dudzie...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA