Pożar w mieszkaniu komunalnym kamienicy przy pl. Matki Teresy z Kalkuty 4 był 29 listopada ubiegłego oku. Kiedy doczeka się ono remontu? Wedle zapowiedzi szczecińskiego ZBiLK, najwcześniej w czerwcu. Dlaczego? Bo od lokatorów, którzy przekwaterowani zostali do innego lokum, do dziś ZBiLK nie był w stanie odebrać kluczy do drzwi wynajmowanego im mieszkania.
W sprawie wypalonego komunalnego pustostanu, w którym nic się nie dzieje, z interwencją zadzwoniła Czytelniczka, mieszkająca w tej kamienicy, w lokalu po sąsiedzku. Ogień wyrządził też jesienią szkody na klatce schodowej, będącej częścią wspólną nieruchomości. Okopcenia po pożodze widać na zewnętrznej elewacji budynku.
- Problem może wydawać się prozaiczny, ale do tej pory nie jesteśmy w stanie odzyskać od najemców kluczy do spalonego mieszkania. To niby błahostka, ale mimo już kilkunastu rozmów i co najmniej dwóch pism do lokatorów, by zdali nam klucze, byśmy mogli przystąpić do działania, tych kluczy nam nie oddali - tłumaczy Tomasz Owsik-Kozłowski, rzecznik prasowy ZBiLK. - Z naszych informacji wynika, że lokatorzy w tym mieszkaniu w ubiegłym tygodniu byli po rzeczy osobiste, które ocalały. Na pewno czas na bardziej mobilizujące kroki wobec tych osób. Wyważyć drzwi jednak nie możemy. Siłowe rozwiązanie i wejście nie wchodzi w grę, byłoby to sprzeczne z prawem.
Jak zaznacza Tomasz Owsik-Kozłowski, ZBiLK ma kosztorys remontu mieszkania i w harmonogramie przetargów na zlecenie ich jest on na jednej z pierwszych list, ale do czasu wydania lokalu ma związane ręce.
- Rozumiemy, że przedłużający się ten stan rzeczy jest uciążliwością dla pozostałych mieszkańców i dyskomfortem. Czynimy wszystko, by jak najszybciej doprowadzić ten lokal znów do stanu używalności i zasiedlenia - zapewnia T. Owsik-Kozłowski. - Przeprowadzeni zostaną do niego dotychczasowi jego mieszkańcy, którzy przeniesieni zostali gdzie indziej na umowach czasowych.
Listopadowy pożar spowodował również uszkodzenia na klatce schodowej budynku. Zarządzająca w imieniu wspólnoty nieruchomością przy pl. Matki Teresy z Kalkuty 4 spółka „CS" zgłosiła szkody do ubezpieczyciela. Dokonaną przez niego ocenę i wycenę strat jednak zakwestionowała.
- Kosztorys inwestorski wykonaliśmy i przekazaliśmy do weryfikacji. Ubezpieczyciel wycenił uszkodzenia na ok. 12 tys. zł, podczas, gdy według naszych wyliczeń stopień wyrządzonych szkód będzie wymagał znacznie wyższych nakładów, sięga co najmniej 30 tys. zł. Czekamy nadal na decyzję, by móc wykonać remont klatki schodowej, która jest częścią wspólną - informuje Zbigniew Centkiewicz, dyrektor spółki „CS". ©℗
Tekst i fot. Mirosław WINCONEK
NZ: Kamienica przy pl. Matki Teresy z Kalkuty 4 z wypalonym mieszkaniem komunalnym na drugim piętrze po pożarze w listopadzie minionego roku.
