Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Kierwiński o Gawłowskich: To sprawa polityczna

Data publikacji: 26 czerwca 2018 r. 11:22
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:13
Kierwiński o Gawłowskich: To sprawa polityczna
 

- Uważam, że zarzuty stawiane Stanisławowi Gawłowskiemu i jego żonie to sprawa polityczna - mówił we wtorek Marcin Kierwiński (PO). Według niego "system organizowania tej sprawy przez prokuratorów podległych PiS-owi, daje wiele do życzenia, jeżeli chodzi o demokratyczne państwo prawa".

Poseł PO Stanisław Gawłowski od 15 kwietnia przebywa w areszcie. Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departament ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie przedstawił mu pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. W poniedziałek, w szczecińskiej delegaturze Prokuratury Krajowej zarzuty prania brudnych pieniędzy usłyszała także jego żona Renata Listowska-Gawłowska, która nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i odmówiła składania wyjaśnień.

W tym kontekście Marcin Kierwiński (PO), był pytany we wtorek w TVP 1, czy wciąż uważa, że "jest to sprawa polityczna". - Tak, uważam, że jest to sprawa polityczna - podkreślił Kierwiński. - Bo uważam, że jeżeli Stanisław Gawłowski przez kilka miesięcy był gotowy zeznawać w prokuraturze, a prokuratura nic z tym nie rozbiła, przygotowywała tylko szopkę medialną, taką, jaką miało być zatrzymanie Gawłowskiego, to jest to sprawa polityczna - przekonywał.

W ubiegłym tygodniu Prokuratura Krajowa poinformowała, że prokurator Katarzyna Pokorska ze względu na sytuację rodzinną zrezygnowała z prowadzenia śledztwa w sprawie, w której podejrzanym jest Gawłowski.

Odnosząc się do tych informacji, Kierwiński ocenił, że jedna z głównych oskarżających prokuratorów w tej sprawy zrezygnowała "rzekomo z powodów osobistych, ale bardzo głośno mówi się w prokuraturze, że (zrobiła to), dlatego, że nie chciała firmować dalej tej hucpy".

- Czekam na wyrok sądu w tej sprawie, mam nadzieję, że Stanisław Gawłowski obroni się w sądzie - powiedział Kierwiński. - Wiem, że cały system zorganizowania tej sprawy przez prokuratorów podległych PiS-owi, daje wiele, wiele do życzenia, jeżeli chodzi o demokratyczne państwo prawa - podkreślił.

Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie przedstawił Gawłowskiemu pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Chodzi o okres, gdy Gawłowski pełnił funkcję wiceministra środowiska w rządzie PO-PSL. Miał wówczas przyjąć jako łapówkę co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych. Zarzuty dotyczą też podżegania do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych, a także ujawnienia informacji niejawnej oraz plagiatu pracy doktorskiej.

Gawłowski wielokrotnie podkreślał, że jest niewinny, a śledztwo prokuratury uważa za motywowane politycznie. Wskazywał też, że zarzuty prokuratury zostały sformułowane na podstawie "pomówień" ludzi związanych z Prawem i Sprawiedliwością.

Prokuratura Krajowa poinformowała w poniedziałek, że Prokurator Generalny wystąpił do marszałka Sejmu z kolejnym wnioskiem o uchylenie immunitetu posłowi PO Stanisławowi Gawłowskiemu. Mają mu zostać postawione zarzuty popełnienia kolejnych dwóch przestępstw - o charakterze korupcyjnym i prania brudnych pieniędzy. Zarzuty te związane są z apartamentem w Chorwacji, który, według prokuratury, Gawłowski miał przyjąć jako łapówkę. Jak podano w komunikacie, Prokurator Generalny wystąpił do marszałka Sejmu także o zastosowanie wobec posła środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania również w zakresie tych dwóch przestępstw.

W poniedziałek w komunikacie Prokuratura Krajowa poinformowała, że żona posła, "Renata L.-G. podejrzana jest o tzw. pranie brudnych pieniędzy w porozumieniu z innymi osobami, w wyniku czego określona osoba osiągnęła znaczną korzyść majątkową (art. 299 par. 1, 5 i 6 kodeksu karnego). Przestępstwo to zagrożone jest karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności".

(pap)

Fot. Adrian Grycuk (Wikipedia)

Na zdjęciu: - System organizowania tej sprawy przez prokuratorów podległych PiS-owi, daje wiele do życzenia, jeżeli chodzi o demokratyczne państwo prawa - uważa Marcin Kierwiński.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

do do hucpa
2018-06-27 14:18:54
" Dramat w trzech aktach " to kłamliwy , zmontowany przez komunistyczną bezpiekę paszkwil mający zniszczyć prezesa. Ale Polacy okazali się mądrzejsi od komunistów i michnikowskiej , antypolskiej UW. Nie dali się nabrać tym złodziejom i milionerom. Dziś pałeczkę przejęła od nich PO. I też polegnie.
@do hućpa
2018-06-27 12:10:40
Obejrzyj sobie "Dramat w trzech aktach" to dowiesz się jaką rolę odegrali bracia Kaczyńscy w aferze FOZZ
Pyt. do... PO-nizszego alex-a
2018-06-27 11:47:15
Czyli ze wg. Ciebie... PO-sly moga robic co im sie tylko rzewnie Oplaca... i PO-doba... i to jeszcze bez-Karnie - bo/gdy PO-siadaja Immunitet-y ???
Czaskalski
2018-06-27 11:12:54
Chopie qurwiński, a jak kradli tata z mamą to co to było ? Działalność gospodarcza? Operatywne małżeństwo? No co to było?
alex
2018-06-27 07:47:03
To jest zwykły skandal. Pan Stanisław Gawłowski to poseł na Sejm RP i w tej chwili ogranicza mu się sprawowanie legalnego mandatu. Nie dziwię się że prokuratorzy uciekają od tej sprawy, bo za rok sami będą stali przed sądem za stawianie zarzutów na polityczne zamówienie.
tak rzecze Jarun
2018-06-27 07:08:43
Kurwiński...żałosna kreatura...
Polandburdeland
2018-06-27 05:38:04
Polandebiland i polsracz
Panie Kierwinski...
2018-06-27 00:50:10
A Komu... Prokuratorzy byli PO-dlegli w czasie chocby ostatniej 8-letniej Waszej PO-litycznej Kadencji... czyli "rzekomo rowniez w demokratycznym panstwie prawa" czy bez-Prawia... i 8 szt. ????????
Wg. kolejnej wersji...
2018-06-27 00:33:04
Byc moze nie PO-dkradli... tylko PO-dzielili na: Moje - Twoje - i Nasze...???
No wlasnie...
2018-06-27 00:21:33
i PO raz kolejny Uwazaj...?
Do do hucpa
2018-06-26 21:30:44
Pieniądze z afery FOZZ zostaly zdefraudowane przez ludzi Kaczyńskiego z dawnego PC. Poczytaj zanim się wypowiesz
BUC
2018-06-26 19:41:22
Kerwinski to typowy buc i burak a jezeli polityk kradnie to nic dziwnego ze jest to sprawa polityczna bucu.
do hućpa
2018-06-26 15:11:23
FOZZ - gigantyczna afera na przełomie lat 80 i 90 to kradzież kilkuset milionów dolarów przez komunistyczno - wojskowe służby specjalne i komunistów z PZPR. Dzieci niektórych z tych złodzieji pracują dziś w TVN24. Na przykład : księgową FOZZ była matka dziennikarki TVN - Justyny Pochanke. Po co manipulujesz i wciągasz w to prezesa ? Komuniści z FOZZ okradli wszystkich Polaków.
@hućpa
2018-06-26 15:02:13
Kaczyński nie siedział nawet po wprowadzeniu stanu wojennego mimo że podobno prowadził działalność opozycyjną. Najwidoczniej ma jakiś układ z milicją.
hućpa
2018-06-26 13:38:51
Nie przypominam sobie by Jarosław Kaczyński przesiedział w areszcie choć jeden dzień, mimo że okradał Polaków na grube miliony w takich aferach jak Telegraf, Art-B. czy FOZZ.
wert
2018-06-26 13:09:08
Oczywiście że jast to sprawa polityczna. Jakoś senatora Koguta nikt nie rusza, bo jest z PiS
Taka była Polska za PO-PSL
2018-06-26 12:54:35
Jak na górze, kierownictwo partii brało łapówki to co dopiero na dole, zwykli działacze. Pewnie umoczeni po uszy, teraz jeden drugiego kryje. Niech ktoś zbada zakup Pendolino, najdroższe pociągi a nam nie potrzebne, nie ma i nie będzie takich torów by jeździły 250km/h w Polsce! Tam ktoś przytulił gigantyczną kasę.
k
2018-06-26 12:31:39
Wszystko w jakimś sensie jest polityczne . A jak już polityk coś zrobi ,to tym bardziej . Dlatego durniem jest polityk , który tego nie rozumie i próbuje wciskać kit ludziom . O honorze nie wspomnę , bo to pojęcie znane tym darmozjadom tylko z lektur . Tylko co oni czytali ? Jakieś bryki przed maturą ! Obciach - poseł oskarżany o zwykłe branie w łapę i koledzy z partii , którzy wykorzystują to do walki z politycznym przeciwnikiem . W Polsce po / PO/ to chyba norma . W stuleci niepodległości - tacy politycy to wstyd dla narodu !
4ry5
2018-06-26 12:10:16
Splunąć to mało.
Olek
2018-06-26 12:09:18
Gdy polityk kradnie, to zawsze jest to sprawa polityczno-złodziejska.
:)
2018-06-26 11:37:49
K.. k.. łba nie urwie.
czyt
2018-06-26 11:31:32
To teraz są "prokuratorzy podlegli PiS-owi ", a przedtem byli niezależni , czy podlegli PO-PSL-owi ? To rzeczywiście nadaje sie do rozstrzygania w komisjach ue ! A moze lepiej zapytać rabiego , albo wyroczni jakiejś , którzy prokuratorzy , jaka policja , jakie sądy są czyje ? A może wróc komuno ,bezpieko i wodzu Stalinie ?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA