Kierowca zginął w wypadku w Rurzycy

Data publikacji: 23 kwietnia 2024 r. 08:18

Ostatnia aktualizacja: 23 kwietnia 2024 r. 08:18

Fot. Paweł Bartnik / KP PSP w Goleniowie

Do śmiertelnego wypadku doszło we wtorek nad ranem w miejscowości Rurzyca (powiat goleniowski).

Samochód osobowy uderzył tam w drzewo. Zgłoszenie w sprawie wypadku straż pożarna w Goleniowie otrzymała o godz. 4.41.

- Po dojeździe pierwszego zastępu straży pożarnej na miejsce, kierujący działaniem ratowniczym potwierdził zdarzenie. W pojeździe znajdował się nieprzytomny zakleszczony mężczyzna, bez oddechu i tętna. Strażacy przystąpili natychmiast do jego uwolnienia przy użyciu sprzętu hydraulicznego - relacjonuje mł. asp. Dariusz Schacht z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Goleniowie.

Po dojeździe zespołu ratownictwa medycznego lekarz stwierdził zgon poszkodowanego. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i wydobyciu ciała denata z wraku samochodu.

(k)

REKLAMA

Komentarze

ttn

2024-04-23 14:23:00

W tym miejscu jest ograniczenie 40 km/h. Dalszy komentarz zbyteczny,

[*]

2024-04-23 12:52:17

Jeżeli już ktoś koniecznie chciał pożegnać się z tym światem i pędził na złamanie karku, to jedyne pozytywne w tej tragedii jest to, że nie zabrał ze sobą niewinnych ludzi.

Każde

2024-04-23 11:15:07

Każde zwiększenie prędkości powoduje to, że jazda staje się mniej bezpieczna. Tu działają prawa fizyki. Z im większą prędkością samochód uderza w drzewo, latarnię, czy inne auto, mniejsze są szanse na przeżycie jadących w nim ludzi. Wraz z zwiększaniem prędkości wydłuża się droga hamowania, mamy też mniej czasu na reakcję w podbramkowych sytuacjach itd.

Czy warto

2024-04-23 10:07:53

Czy przymrozki i obecność drzew nie podpowiada żeby zwolnić ? Przy uderzeniu w drzewo żadne systemy nie gwarantują przeżycia,co najwyżej kalectwo

Speed

2024-04-23 09:28:46

Zdecydowanie za wolno jechał. Gdyby jechał szybciej to drzewo by nie miało szansy wtargnąć na drogę