W godzinach komunikacyjnego szczytu przejechał podwójną ciągłą jezdni, a potem pod prąd ruszył przez centrum Szczecina: od ul. Kolumba w kierunku ul. Wyszyńskiego. Nie sam, tylko autobusem komunikacji miejskiej i z pasażerami na pokładzie. Już został dyscyplinarnie zwolniony z pracy, a teraz - jak informuje policja - czeka go sąd.
Szarża kierowcy szczecińskiego autobusu linii nr 81, który w czwartek o godz. 15.30 nader nieszablonowo ominął korek na ul. Nabrzeże Wieleckie, obiegła społecznościowe portale i media dzięki nagraniu przypadkowego świadka. Dopiero gdy zawrzało, kierowca został zwolniony z pracy w PKS Szczecin. Następnie - już w piątek - przesłuchany w Komisariacie Szczecin Śródmieście.
- W charakterze obwinionego i przyznał się do popełnienia wykroczenia - informuje sierż. Natalia Misiewicz z KMP w Szczecinie. - Kierowcą autobusu był 42-letni mężczyzna. Jego sprawa trafi do sądu.
Po zdarzeniu okazało się bowiem, że kierowca jest obywatelem Ukrainy. Zgodnie z prawem międzynarodowym, jego odpowiedzialność - nawet za wykroczenie drogowe - obligatoryjnie musi być rozpatrzona przez sąd. Grozi mu do 5 tys. zł grzywny.
(an)
Fot.: (arch.)