Sobota, 26 kwietnia 2025 r. 
REKLAMA

„Kiedyś to było!”. Punkt sąsiedzki w dawnym zakładzie fotograficznym [GALERIA]

Data publikacji: 26 kwietnia 2025 r. 16:03
Ostatnia aktualizacja: 26 kwietnia 2025 r. 19:29
„Kiedyś to było!”. Punkt sąsiedzki w dawnym zakładzie fotograficznym
Fot: Agata Jankowska  

„Kiedyś to było!” - tak nazywa się wydarzenie, które zorganizowano w sobotę (26 kwietnia) w nowym punkcie sąsiedzkim „U Krysi”. Znajduje się on przy ulicy Edmunda Bałuki 17, w miejscu dawnego zakładu fotograficznego Foto Krystyna. Tego dnia organizatorzy zaprosili szczecinian do dzielenia się zdjęciami, które wykonali w nieistniejącym zakładzie a także wspomnieniami związanymi z nim oraz kamienicą przy Bałuki 17.

Punkt sąsiedzki prowadzi stowarzyszenie Oswajanie Miasta. W sobotnie południe był otwarty dla mieszkańców, którzy chcieli podzielić się wspomnieniami i historiami na temat zakładu fotograficznego czy okolicy. Obecny wystrój tego miejsca nawiązuje do sklepów i zakładów z czasów PRL, które działały w szczecińskim Śródmieściu. W witrynie możemy podziwiać naklejki przypominające szyldy takich miejsc, jak Lucynka i Paulinka, Kaskada, Świat Dziecka i wiele innych. Warto dodać, że zachowano dawne elementy: drzwi, witrynę i symbol aparatu fotograficznego znajdujący się nad wejściem. Zakład Foto Krystyna był jednym z wielu takich miejsc w centrum Szczecina, do dziś wspominany jest przez mieszkańców z sentymentem. Wielu z nich wciąż posiada wykonane tam zdjęcia.

- Byłam tutaj w roku 2000 robić zdjęcia. Miałam wtedy osiemnaście albo dziewiętnaście lat, to było moje pierwsze zdjęcie do takich ważnych dokumentów, jak świadectwo maturalne i dowód osobisty. Namówiła mnie koleżanka z klasy, powiedziała: "słuchaj tam taka stara pani, takim starym wielkim aparatem robi zdjęcia, a potem je retuszuje, one wyglądają świetnie" - opowiada pani Karolina, która do dziś ma zachowany dowód osobisty ze zdjęciem wykonanym w Foto Krystyna. - Wybrałam to miejsce i byłam rzeczywiście zdziwiona, pani Krystyna robiła te fotografie i później to było moje najlepsze zdjęcie, które długo funkcjonowało w moich dokumentach.

Podczas sobotniego spotkania można było przysiąść się do pani Grażyny, organizatorki, porozmawiać i powspominać - nie tylko dawny zakład fotograficzny, ale również inne miejsca na mapie Szczecina.©℗

(aj)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA