– Przypominamy, że kandyduje pan na prezydenta Koszalina, a nie Szczecina – tak w poniedziałek (24 września) Jakub Kowalik, kandydat do Rady Miejskiej Koszalina, apelował do Andrzeja Jakubowskiego, byłego kolegi z Platformy Obywatelskiej.
Koszalińskiemu samorządowcowi nie podoba się, że pretendent do prezydentury reklamuje się szeroko poza miastem, np. w Rymaniu, Nowogardzie i Szczecinie. Zaoferował, że aktyw PO pomoże Andrzejowi Jakubowskiemu rozwiesić plakaty w Koszalinie. Jednak banery wyborcze kandydata Prawa i Sprawiedliwości już wiszą w śródmieściu. To też budzi sprzeciw rywali politycznych. Ubiegający się o mandat radnego Błażej Papiernik przygotował zestaw przewodników po Koszalinie dla kandydata PiS, który na co dzień pracuje w Szczecinie.
– Po to, aby lepiej poznał miasto, które przez ostatnie lata się zmieniło – mówił.
Błażej Papiernik przypomniał też wyniki ankiety wśród koszalinian, którzy opowiedzieli się przeciwko reklamom w miejskiej przestrzeni publicznej, bo ją szpecą. Teraz banery wyborcze przy ulicy Zwycięstwa mają dowodzić, że zdania większości mieszkańców kandydaci z PiS-u nie respektują. ©℗
(m)
Fot. Wiesław Miller
Na zdjęciu: Kandydaci do koszalińskiej rady: Błażej Papiernik i Jakub Kowalik z przewodnikami po Koszalinie i zdjęciem banera wyborczego kandydata PiS w pamiątkowej ramce. Przedmioty przekazane zostały do biura poselskiego Pawła Szefernakera.