Przeciągnie mokrym jęzorem, gdy nadstawisz mu pyska. I ugniecie kolana, wciskając się na kanapę. Będzie ogrzewał stopy, rozpychając się pod kołdrą. I mlaskał będzie pod stołem, żebrząc o przekąski z talerza. Kajko - bo o nim mowa - może wnieść wiele radości do czyjegoś domu, uszczęśliwić rodzinę. Jeżeli tylko mu… dać szansę.
Kajko to schroniskowy „wiosenny chłopak". Bo trafił do placówki właśnie w jej pierwszy dzień. Dowieziony przez pogotowie interwencyjne z ul. Małopolskiej, w rejonie której błąkał się od jakiegoś czasu. Z identyfikacyjnym chipem pod skórą, ale dawny pan życia i śmierci... jak go z domu wyrzucił, tak nie szukał.
- Kajko na inne zwierzęta spogląda obojętnie. Za to na widok schroniskowego opiekuna dosłownie szaleje. Ale z umiarem, czyli nie naskakuje, ubrań nie zdziera, nie przewraca. Bo w gruncie rzeczy to wrażliwy i delikatny misiek - opowiadają psiny obecni, schroniskowi opiekunowie. - Uwielbia długie spacery. Idealnie chodzi na smyczy, czyli jej nie ciągnie. Dzięki czemu wędrowanie z nim to sam przyjemność. Poza tym lubi węszyć i szukać zabawek. Chętnie hasa na wybiegu i aportuje. Czesanie go nie sprawia trudności, o ile wykonywać je etapowo. Bo Kajko na usługi kosmetyczne reaguje zniecierpliwieniem. Co jeszcze? Test z przytulania, także na dużych dzieciach, zdał celująco!
Jedyne, czego Kajko nie znosi, to powroty do schroniskowego kojca. Opiekunowie muszą użyć fortelu, by doprowadzić go za kraty. Inaczej… straszliwie rozpacza.
- Kajko ma dopiero trzy lata. Jest dobrym i posłusznym psem. Zapraszamy na spacer zapoznawczy z tym pogodnym z natury chłopakiem. Bo zasługuje na drugą szansę: lepszy los i prawdziwą rodzinę - zachęcają Kajko schroniskowi opiekunowie.
Kajko to indywidualista i wielki wrażliwiec. Dlatego potrzebuje cierpliwego i wyrozumiałego opiekuna, z którym mógłby się związać na dobre i na zawsze. Jest uroczy, a za ludźmi węszy i wodzi tęsknym wzrokiem. Kto chciałby tego wyjątkowego chłopaka (188/19) - lub jakąkolwiek inną równie samotną i złaknioną przyjaźni psinę czy kocinę - przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: al. Wojska Polskiego 247, - tel. +48 91 487-02-81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele - oprócz świąt - w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Schronisko
