- Ja wiem, że to wszystko dzieje się dlatego, żeby szkodzić naszemu kochanemu państwu, to człowiek czasami w reakcji używa mocnych słów - mówi poseł Artur Szałabawka (PiS). To jego odpowiedź na pytanie o brutalizację języka w debacie publicznej. Ostrych słów na określenie politycznych adwersarzy używają obie strony konfliktu. Używają ich także zwykli obywatele, by opisać, to co dzieje się w Sejmie. Przykładów można podawać setki.
CAŁY ARTYKUŁ W DOSTĘPNYM ZA DARMO CYFROWYM WYDANIU "KURIERA SZCZECIŃSKIEGO" Z 21.12.2016 ROKU: http://www.24kurier.pl/cyfrowy
Na zdjęciu: 20 grudnia rano przed wjazdem do Sejmu zostało zbudowane ogrodzenie.
Fot. PAP/Radek Pietruszka