Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Jesienny „Bieg Jeża"

Data publikacji: 22 października 2016 r. 07:03
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:18
Jesienny „Bieg Jeża"
 

Zwykle biegną dla przyjemności, satysfakcji, dla zdrowia. Jednak w najbliższą sobotę (22 bm.) pobiegną także charytatywnie, dla… jeży. Komu kondycji zabraknie na „Bieg Jeża", ten również będzie miał szansę wesprzeć kolczastych podopiecznych Renaty i Piotra Pihanów. Wystarczy, że na start przyniesie tzw. mokrą karmę.
Od sześciu lat w Szczecinie funkcjonuje rodzinna jeżarnia, jaką w budynku przy ul. Reduty Ordona prowadzą pp. Pihanowie. Tylko w tym roku ratowali i opiekowali się 78 „tuptusiami" - ofiarami ludzkiej bezmyślności, nieuwagi, a czasem też okrucieństwa. Większość z nich bezpiecznie wróciła do natury. Jednak spora grupa jeży - już teraz licząca 23 - jest w takim stanie, że będzie musiała przezimować w gościnie u pp. Pihanów. To dla nich potrzebna jest pomoc i wsparcie: mokra karma dedykowana jeżom, albo bardziej dostępna - dla kotów i kociąt (Animonda, Felix, Purina, Bozita itp.).
Skala potrzeb jest duża - młodzież z jeżarni pochłania ok. 3 kg karmy dziennie. To dla nich jest sobotni (22 bm.) Jesienny „Bieg Jeża". Wystartuje o godz. 9 z parkingu kąpieliska Arkonka (rozgrzewka od godz. 8.30).
Warto przyjść nie tylko dla sportu czy rekreacji, w odruchu serca przekazać dary, ale również żeby poznać kolczastych podopiecznych Renaty i Piotra Pihanów, a od ich opiekunów dowiedzieć się wszystkiego, co o jeżach - niezwykle pożytecznych ssakach - powinniśmy wiedzieć.
- Zapraszamy do wspólnej zabawy, sportowych zmagań, a po biegu na ognisko, na jakie każdy niech zabierze to, co lubi - zachęcają organizatorzy wydarzenia. - Uczestnictwo jest bezpłatne. Natomiast mile widziane będą jeżowe przebrania, koszulki, sztuczne kolce… ©℗
(an)
Fot. Arleta NALEWAJKO/TOZ
Od 2004 roku to jest międzynarodowy fenomen: co sobotę o godzinie 9 na całym świecie, wzorem Wielkiej Brytanii, ludzie biorą udział w tzw. parkrunie, czyli biegają 5 km przez park. W Szczecinie - tradycyjnie - w rejonie Arkonki. Jednak tym razem (22 bm.) owo lekkoatletyczne wyzwanie lzostanie połączone z akcją charytatywną na rzecz kolczastych podopiecznych Renaty i Piotra Pihanów (na zdjęciach).

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Duch Lasu
2016-10-22 14:15:12
Wspaniali Ludzie Brawo
Schae
2016-10-22 12:21:51
Wiadomo może do której to jeszcze potrwa?
Piękna akcja. Cieszę się, że jeszcze tacy ludzie są w Szczecinie.
2016-10-22 09:36:38
.
M.Dem.
2016-10-22 08:00:10
Warto, a nawet moze jest konieczne, by medialnie znawcy zoologii, znaczenia roli srodowiska naturalnego dla ochrony zycia ludzkiego, etc. zorientowanych w zależności biologicznej między trwaniem życia ludzi i przyrody wokół, nagłośnili/uświadomili rolę ochrony środowiska naturalnego. Takze jezy. Naprawdę, natura wiedziala co robi, stwarzajac takze jeze. Nie znaczy to, ze calkiem zginie problem swiadomego okrucienstwa wobec zwierzat. Bo to juz kwestia "urody" psychiki czesci ludzi. Co z tym robic? To juz problem polityki społeczenej, psychologii społeczenej, Bog wie kogo jeszcze. Mirosława Demianiec

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA