Podczas kąpieli zatruła się czadem 11-latka w Policach. Niestety ratownikom medycznym i strażakom, mimo prowadzenia długiej reanimacji, dziewczynki nie udało się uratować. Do tragedii doszło przy ul. Robotniczej. Pozostałym domownikom - ojcu i siostrze nastolatki - nic się nie stało.
Strażacy zmierzyli poziom stężenia czadu w mieszkaniu, z którego wyniesiono dziewczynkę. Aparatura wskazała, że stężenie gazu wynosiło 250 ppm (cząsteczek na milion). Na miejscu jest prokurator i policyjna grupa dochodzeniowa.
(g)