Jechał autem bez włączonych świateł. Podczas kontroli okazało się, że ten 25-latek miał dużo więcej na sumieniu.
To miała być zwykła kontrola drogowa. Policjant ze szczecińskiej drogówki wraz z funkcjonariuszem Żandarmerii Wojskowej zatrzymali pojazd, który jechał bez włączonych świateł. Mundurowi sprawdzili trzeźwość kierującego. Tę kontrolę kierowca przeszedł pomyślnie. Ale podejrzenia policjanta wzbudziło nietypowe zachowanie 25-latka. Wykonał więc mu badanie narkotesterem.
Przypuszczenia funkcjonariusza potwierdziły się – kierujący znajdował się pod wpływem zabronionych substancji.
Podczas dalszej kontroli funkcjonariusze znaleźli przy kierującym prawie 7 gramów narkotyków oraz kradziony sprzęt elektroniczny. Mundurowi zabezpieczyli zabronione substancje oraz m.in. dwa laptopy, telefon komórkowy, firmowe słuchawki i głośnik.
Zatrzymany mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. W tym czasie policjanci z Komisariatu Policji Szczecin Dąbie zbierali materiał dowodowy.
25–latek usłyszał kilka zarzutów. Grozi mu do 5 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny oraz zakazał mu opuszczania kraju.
(a)
Fot. policja