„Właściciel działki nr 167/10 obr. Osinów Dolny wystąpił do burmistrz Cedyni o ustanowienie odpłatnej służebności gruntowej polegającej na prawie przejazdu i przechodu przez działkę nr 239/34 obr. Osinów Dolny stanowiącej własność Gminy Cedynia w celu zapewnienia dojazdu do działki nr 167/10 obr. Osinów Dolny, gmina Cedynia” – tak uzasadniła swoją propozycję oddania działki gminnej niemieckiemu biznesmenowi burmistrz Gabriela Kotowicz.
Chodzi o działkę, która jest drogą dojazdową do stacji paliw należącej do Heinza Müllera, właściciela przygranicznego targowiska Oder Center w Osinowie. Przez wiele lat wszyscy tankujący korzystali z tej drogi i gmina nie miała z tego ani grosza. Piszemy o tym od dawna, więc zapewne dlatego radni podjęli w środę (13 czerwca) decyzję o ustanowieniu służebności – zamiast o dzierżawie za należyte pieniądze.
Służebność gruntowa to instrument prawny poprawiający sytuację właściciela nieruchomości, który nie może w pełni korzystać z prawa własności, np. nie może dostać się bezpośrednio z drogi publicznej na własną działkę. Tyle tylko że w tym przypadku nie było problemu z dojazdem na stację paliw Poltanku. Prowadzi ona inną drogą, z której przez wiele miesięcy tankujący korzystali, ale okazało się, że władze gminy postanowiły pójść na rękę właścicielowi stacji.
Jak widać, w uzasadnieniu decyzji burmistrz nie raczyła jednak podać, kiedy Müller wystąpił do niej z pismem i jaka jest powierzchnia działki. Ba, nawet nie podała, że sprawa dotyczy jego działki, a podany jest tylko jej numer. Wszyscy radni przegłosowali jednak uchwałę, ale nikt się nie zapytał: „Za ile?”. Wysłałem takie zapytanie do burmistrz i czekam na odpowiedź, ale jak znam życie, to będę długo czekał (to już taka tradycja w tym urzędzie). Na stronach internetowych Urzędu Miasta Cedynia nie ma jeszcze protokołu z ostatniej sesji. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 22 czerwca 2018 r.
Tekst i fot. Mirosław Kwiatkowski