Środa, 21 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

Ich wspólna pasja

Data publikacji: 27 sierpnia 2017 r. 17:17
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:48
Ich wspólna pasja
 

Wakacje dobiegają  końca, dlatego  było to znakomita okazja, by jeszcze skorzystać z uroków lata. W niedzielę (27 sierpnia) w Łobzie 12 drużyn wędkarzy walczyło na zalewie Łoźnicy w rodzinnych zawodach spławikowych,  które zorganizowało miejscowe koło PZW „Karaś”.

Gościem moczykijów był przewodniczący Rady Miejskiej Bogdan Górecki. Zwyciężyła drużyna w składzie Józefa i Arkadiusz Spałkowie wraz z wnukiem Jakubem. Największą rybę złowił Franciszek Słodkowski – na jego haczyk trafił okazały karaś…  W tym momencie należy odnotować, że wszystkie złowione ryby prawie natychmiast powróciły do akwenu, a zgłodniałym wędkarzom była serwowana grochówka oraz pieczone kurczaki.

Tekst i fot. (cz.b.)   

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ant
2017-08-28 10:02:16
Szlachetna pasja, męczyć zwierzę, a później łaskawie puścić wolno. Może tych miłośników przyrody przeciągnąć za samochodem i niech wracają do domów, przecież wszystko będzie OK.
ryby
2017-08-28 07:01:53
To niemożliwe, przecież wędkarze kochają ryby i nie zrobiliby im krzywdy (oprócz tych, które zostały zjedzone).
Zawody wędkarskie. Brawo!! Brawo!!
2017-08-27 20:03:50
Jakieś 5, 6 lat temu byłem nad pięknym jeziorem w rejonie Ińska. Ku memu przerażaniu praktycznie na całej długości brzegu w przybrzeżnych trzcinach pływało masę śniętych ryb. Większych, mniejszych. było ich setki. Byłem przekonany, że kłusownicy bili ryby prądem. Ale spotkałem leśnika i wyjaśnił mi sprawę. Nie, nie, żadnego kłusowania nie było, to były zawody koła wędkarskiego bodaj z Drawska. Sami dżentelmeni, złowione ryby wypuszczali.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA