- Zupełnie nie rozumiem tych targów pomiędzy gminą a powiatem dotyczących naszego liceum. Czy burmistrz i starosta zdają sobie sprawę, jaki niepokój wprowadzili trwającą trzy lata dyskusją o tym, kto od najbliższego wtorku 1 września będzie prowadził szkołę? Napięcie wśród kadry pedagogicznej, niepotrzebne emocje u uczniów, rozgoryczenie i zwyczajna złość ich rodziców, oto co zgotowały nam lokalne samorządy. W ich rękach szkoła jest jak zabawka, ktoś powinien za to odpowiedzieć – mówi zdenerwowana gryfinianka, mama licealistki.
W istocie, po tym jak powiat w marcu 2017 r. wypowiedział gminie – wskutek reformy systemu oświaty, likwidującej szkoły ponadgimnazjalne i gimnazja – porozumienie zawarte dziewięć lat wcześniej na prowadzenie szkoły, oba samorządy podjęły działania, które przez trzy lata nie doprowadziły do konsensusu. Rozmowy prowadzone były jeszcze w mijającym tygodniu, na kilka dni przed nowym rokiem szkolnym. Ostatecznie, od 1 września br. gryfińskie liceum będzie prowadził powiat.
Do sprawy, która ma wiele wątków, wrócimy w papierowym wydaniu Kuriera.
Tekst i fot. (akme)
Na zdjęciu głównym: LO nr 1 od strony ul. Niepodległości
Zdjęcia w galerii – LO 1 od strony Parku Miejskiego; fragment hali sportowej (która w tej sprawie odgrywa niebagatelną rolę, o czym będzie w wyd. papierowym gazety); Starostwo Powiatowe w Gryfinie; Urząd Miasta i Gminy w Gryfinie