Grupa trzymająca grunty. Kasa, hektary i szybkie uchwały

 

Działalności tak zwanej grupy inwestorskiej, w skład której wchodzą właściciele działek na terenie Parku Krajobrazowego Puszcza Bukowa, i decyzjom urzędników gminnych w Starym Czarnowie, przyglądają się szczecińscy śledczy. 

Chodzi o kontrowersyjny pomysł poszerzenia strefy zabudowy w tej gminie o prywatne tereny na obszarze chronionym. Gdyby udało się zmienić status tych gruntów na działki budowlane, ich właściciele mogliby się wzbogacić o kilkadziesiąt milionów złotych. Część mieszkańców i przyrodnicy twierdzą, że „grupa inwestorska” łamie prawo i dyktuje warunki w gminie. Teraz w nadzwyczajnym trybie zwołano specjalne posiedzenie Rady Gminy, by uchwalić zmiany w studium zagospodarowania przestrzennego, choć trwa śledztwo prowadzone m.in. przez wydział ds. korupcji w KWP w Szczecinie, w którym chodzi o podejrzenie korupcji, nielegalnego lobbingu i sprzecznego z prawem finansowania publicznej dokumentacji.

Zdaniem naszych informatorów sprawa ma swój początek jeszcze w kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi w 2014 r. W Starym Czarnowie stwierdzono wówczas wiele przypadków kupowania głosów, m.in. za alkohol i drobne sumy. Sprawą zainteresowali się wówczas prokuratorzy. Jeden z radnych ma wyrok za przekupstwo wyborcze. Dwóch innych złożyło swoje mandaty. Pierwszy z nich to Piotr Kukawka, poprzedni przewodniczący Rady Gminy w Starym Czarnowie, drugi, który zrezygnował z mandatu, to radny z Kołbacza – Piotr Kowalczyk; swoją rezygnację oficjalnie tłumaczy „względami religijnymi”. Nieprawomocny wyrok miał też radny Dariusz R. Sąd Odwoławczy skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Opozycja twierdziła, że jeszcze co najmniej dwóch innych radnych może mieć kłopoty z prawem związane z kupowaniem głosów. Wszyscy to byli członkowie komitetu wyborczego wójt Marzeny Grzywińskiej.

Co ma wspólnego wyborcze przekupstwo z „aferą gruntową” i milionami, które – przynajmniej teoretycznie – są do wyciągnięcia z terenów położonych na Wzgórzach Bukowych?  ©℗

R.K. Ciepliński

Fot. Ryszard Pakieser

Więcej w magazynowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 21–23 października 2016 r.