Dwa budynki w podgoleniowskim Białuniu stanęły we wtorek w ogniu. Wszystko wskazuje na to, że pożary wzniecone zostały celowo.
Do elektryzujących lokalną społeczność wydarzeń doszło koło południa. Ogień pojawił się w będącym wciąż w budowie domu przy ul. Pogodnej, a także niewielkim obiekcie gospodarczym przy ul. Słonecznej. Zauważyli to mieszkańcy sąsiednich budynków, wezwali na pomoc strażaków, a ci ostatni dość szybko zażegnali niebezpieczeństwo. Straty właścicieli będą jednak spore, szczególnie w przypadku sporych rozmiarów domostwa. Wymienić trzeba będzie bowiem znajdujące się w jego wnętrzu płyty rigipsowe i okna, co – według bardzo wstępnych szacunków biorących udział w akcji strażaków – kosztować może około 100 tysięcy złotych.
Na miejscu oprócz strażaków interweniowali policjanci. Według relacji świadków mieli oni zatrzymać mężczyznę podejrzewanego o podłożenie ognia, rzecznik goleniowskiej komendy policji Anna Dygas tej informacji jednak nie potwierdza i na więcej informacji w tej sprawie trzeba będzie jednak poczekać.
Podpalacz, o ile zostanie ujęty, musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami. Podpalenie jest bowiem przestępstwem i w każdym przypadku jest ścigane przez prokuratora. Za jego popełnienie, w zależności od kwalifikacji prawnej, spędzić można w więzieniu do 10 lat.
(lbp)
Fot. PSP Goleniów