Jak to się stało, że poprzednie władze Rewala nie wiedziały, iż kładą nawierzchnię na terenie działki, która nie należała do gminy? Nie wiedział o tym ówczesny wójt, nie wiedzieli urzędnicy, którzy zatwierdzili tę inwestycję? Dziś próbuje się ustalić, kto odpowiada za wydane pieniądze na budowę ulicy, która nie leżała na gminnym gruncie, a która obecnie spełnia funkcję parkingu przy prywatnym ośrodku wczasowym. Szkopuł w tym, że dokumenty zniknęły…
Ulica Polna w Pobierowie przez wiele lat nie miała utwardzonej nawierzchni. Wzdłuż niej zlokalizowanych jest kilka domków i pensjonatów, a na samym końcu ośrodek wczasowy „Bagińscy SPA”. Ten ostatni prowadzi od lat całoroczną działalność. Faktycznie, w okresach jesiennych po deszczach dojazd tam był utrudniony, nie mówiąc już o dojściu na plażę, która położona jest kilkaset metrów dalej.
Kilka lat temu władze Rewala postanowiły położyć utwardzoną nawierzchnię na ulicy Polnej – od ulicy Grunwaldzkiej (główna ulica Pobierowa) aż do samego lasu. Tyle tylko że wybudowana ulica na wysokości ośrodka Bagińskich nie należała do gminy. Była i jest własnością Nadleśnictwa Gryfice. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 31 sierpnia 2018 r.
Tekst i fot. Mirosław KWIATKOWSKI