Zadania z matematyki były proste, ale z przedmiotów przyrodniczych było naprawdę ciężko - ocenili po egzaminie uczniowie Gimnazjum nr 11 w Szczecinie. W czwartek gimnazjaliści pisali testy sprawdzające ich wiedzę z pięciu przedmiotów: biologii, chemii, fizyki, geografii oraz matematyki.
Uczniowie z Gimnazjum nr 11 w szczecińskim Zespole Szkół Sportowych narzekali na zbyt krótki czas, przeznaczony na napisanie egzaminu z przedmiotów przyrodniczych. Na odpowiedzi i rozwiązanie zadań z treścią mieli 60 min.
- To był duży stres i wyścig z czasem. Dużo czasu trzeba było poświęcić na samo przeczytanie rozbudowanych poleceń i treści zadań - mówiła Gabriela Klewczewska, uczennica z Gimnazjum nr 11.
Uczniów zaskoczyło, że zadania z matematyki były łatwiejsze niż test przyrodniczy. Zdaniem Julii Ryś z Gimnazjum nr 11 najtrudniejsza była część sprawdzająca wiedzę z fizyki. Jej kolega Konrad Koziński uznał jednak, że od fizyki znacznie trudniejsze były zadania z chemii. - Był roztwór zasadowy i kwasowy, ze trzy doświadczenia, nienasycone węglowodory. Nie było łatwo - dodał.
Gimnazjaliści jednogłośnie stwierdzili, że na zadania z przedmiotów przyrodniczych powinno być tyle czasu, ile na matematykę, czyli 90 min.
W piątek gimnazjaliści przystąpią do egzaminu z języków obcych. O godz. 9 wszyscy napiszą egzamin na poziomie podstawowym, a o godz. 11 na poziomie rozszerzonym osoby, które wybranego języka uczą się od szkoły podstawowej oraz chętni. Oba egzaminy potrwają po 60 minut.
Tekst i fot. Elżbieta KUBERA
Na zdjęciu: uczniowie z Gimnazjum nr 11 w Szczecinie po egzaminie z matematyki