Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Geblewicz nie musi przepraszać kandydata na prezydenta Kołobrzegu

Data publikacji: 02 października 2018 r. 06:50
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:21
Geblewicz nie musi przepraszać kandydata na prezydenta Kołobrzegu
 

Marszałek woj. zachodniopomorskiego, kandydat Koalicji Obywatelskiej na radnego sejmiku Olgierd Geblewicz nie musi prostować słów wypowiedzianych podczas konferencji prasowej i przepraszać kandydata na prezydenta Kołobrzegu Jacka Woźniaka - zdecydował Sąd Apelacyjny w Szczecinie.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie w poniedziałek na posiedzeniu niejawnym w trybie wyborczym rozpatrywał postanowienie wydane 27 września przez Sąd Okręgowy w Koszalinie, na które zażalenie złożył marszałek Geblewicz. Sąd Okręgowy w Koszalinie 27 września w trybie wyborczym rozpoznawał sprawę z wniosku kandydata na prezydenta Kołobrzegu Jacka Woźniaka. Sąd wówczas orzekł, że słowa Geblewicza „o przejściu Woźniaka na stronę partii PiS i istnienie umowy między kandydatem z ramienia KWW Jacka Woźniaka na prezydenta miasta Kołobrzegu a PiS, że jeżeli dojdzie on do drugiej tury to PiS będzie go bardzo mocno wspierał” są nieprawdziwe. Sąd pierwszej instancji zakazał Geblewiczowi rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, nakazał sprostowanie ich w lokalnych mediach oraz przeproszenie Woźniaka w oświadczeniu napisanym i podpisanym własnoręcznie.

W poniedziałek Sąd Apelacyjny w Szczecinie postanowił oddalić wniosek Woźniaka. To oznacza, że Geblewicz nie będzie przepraszał Woźniaka za wypowiedziane słowa podczas konferencji prasowej zorganizowanej 19 września w Kołobrzegu, by wesprzeć kandydatkę na prezydenta Kołobrzegu Annę Mieczkowską. Nie musi też zamieszczać sprostowania na pierwszej stronie portalu internetowego www.miastokolobrzeg.pl oraz w audycji „Wydarzenia dnia” emitowanej przez TTK Kołobrzeg.

Sąd drugiej instancji, uzasadniając oddalenie wniosku Woźnika, wskazał, że „przyznać należy jednak rację skarżącemu (Olgierd Geblewicz – PAP), że konieczne jest umieszczenie zakwestionowanych wypowiedzi w całym kontekście sytuacyjnym, a więc przy uwzględnieniu zarówno całej treści wystąpienia uczestnika, jak i wszelkich okoliczności, w jakich było składane”.

W uzasadnieniu postanowienia można przeczytać, że wypowiedź w całym swoim sensie odnosiła się do „wiarygodności osób startujących w wyborach, do ich odpowiedzialności za słowa i w konsekwencji nie mogła zostać uznana za wypowiedź o charakterze informacyjnym”.

Sąd drugiej instancji podkreślił, że sąd pierwszej instancji „nie uwzględnił całego przebiegu konferencji, jej tematyki, wymowy poszczególnych fragmentów. Rozpatrzył wcześniej wskazane słowa całkowicie samodzielnie, w oderwaniu od zarówno wcześniejszych, jak i późniejszych wypowiedzi uczestnika”, mimo że ten w odpowiedzi na pytania dziennikarza „w sposób jasny i jednoznaczny wskazał, że tylko słyszał wypowiedzi dotyczące porozumienia odnoszącego się do wspierania wnioskodawcy przez partię PiS w drugiej turze wyborów”.

Rozpatrywany przez sąd 27 września wniosek Woźniaka był drugim złożonym w tej samej sprawie przeciwko Geblewiczowi. Poprzedni Sąd Okręgowy w Koszalinie oddalił 25 września w trybie wyborczym z powodów formalnych.

(pap)

Fot. Dariusz Gorajski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Na 2-je Babka wrozyla
2018-10-02 11:33:22
Czyli PO/PiS-owy "ping-pong" raz w 1-na... i raz w 2-ga strone...?? A koncowego "Efektu" jak na razie brak ?
Telewidz
2018-10-02 08:59:10
Ciekawe czy Stankiewicz w TVPiS Szczecin to powie, bo przecież ten wyrok to nie po linii reżimowej TVPiS.
kangur
2018-10-02 08:23:02
Marszałek Geblewicz powinien przeprosić Polaków za 8 lat kłamstw,złodziejstwa,nepotyzmu,malwersacji,przekrętów swojej Partii Oszustów.Nie zrobi tego,bo oni gardzą narodem.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA