Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Folklor w Pyrzycach [GALERIA]

Data publikacji: 26 czerwca 2016 r. 18:09
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:07
Folklor w Pyrzycach
 

Od czwartku do niedzieli w Pyrzycach rozbrzmiewały muzyka i śpiew z różnych zakątków świata. XXXVI Międzynarodowy Festiwał Pyrzyckie Spotkania z Folklorem (Pyrzyce Meetings with Folklore) to kolejna edycja festiwalu, która łączyła tradycje ze współczesnymi przejawami kultury ludowej.

W tym roku, po raz pierwszy od bardzo dawna festiwal powrócił do korzeni. Zespoły prezentowały się nie tylko w Pyrzycach, ale również w miejscowościach ościennych, m.in. w Kozielicach, Tetyniu, Mielnie Pyrzyckim oraz w Szczecinie na Zamku Książąt Pomorskich. Wystąpiło kilkanaście zespołów z Polski, Indii, Węgier i Bułgarii. Festiwalowa scena znajdowała się w samym sercu miasta.

Pierwszego dnia odbył się koncert muzyki religijnej i patriotycznej w kościele pw. Wniebowzięcia NMP, natomiast następne trzy dni przeznaczone były na występy na scenie. Oprócz gości z zagranicy przybyły także zespoły m.in. z Kaszub i Śląska Cieszyńskiego. Wieczorami miały miejsce koncerty zespołów „Piersi” oraz „Bubliczki”. Odegrany został również spektakl „Do góry nogami”, a późnym wieczorem przybyli mogli zobaczyć pokaz laserów oraz zespół „Sudarynja Electro”. 

Z Węgier zaprezentował się Zespół Nagyatadi Furjecske, z Indii Zespół Kalanjay Dance Academy, z Bułgarii Zespół Uchilite. Kolorytu imprezie dodały także DZR Mali Grojcowianie, RZPiT Kaszuby, ZF Drzewiczanie, ZF Polne Maki, RZ Ziemia Orawska, ZPiT Ziemia Cieszyńska, ZPiT Łany, ZF Lipka. 

Po raz kolejny organizatorzy zaprosili do Pyrzyckiego Domu Kultury artystów tworzących nowoczesną muzykę inspirowaną kulturą ludową. Podczas spotkań otwarty był też Park Żywego Rzemiosła, gdzie każdy chętny mógł wziąć udział w warsztatach z ceramiki, rzeźby i wikliny papierowej.

Kulminacją był kolorowy i huczny korowód, który w tanecznym rytmie przemaszeruje ulicami Pyrzyc w sobotę. Wcześniej zespoły urządziły własne występy w różnych częściach miasta. Tę część festiwalu nazwano tzw. Napadem na Pyrzyce.

Pyrzyckim spotkaniom w tym roku patronował Kurier Szczeciński.

Tekst: (MIR, ps)

Fot. (ps)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Muzyk
2016-06-27 15:27:53
Pyrzycki folklore to zapyziala propaganda sukcesu.To zimne piwko,kielbaska i dmuchane zamki dla dzieci.Muzyka I tancem nikt sie nie interesuje. To kicz rodem z prl-u i ulicznych parad z hameryki.Lud to kupi ! Lud sie bawi. Za ile???

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA