Sukcesem 4. Międzynarodowego Kongresu Morskiego było podpisanie listu intencyjnego w sprawie budowy polskich promów – powiedział w piątek (10 czerwca) Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Kongres, odbywający się w Szczecinie od środy, podsumowano na „Darze Młodzieży”.
Na pokładzie żaglowca w piątek spotkali się organizatorzy i goście kongresu. Ministrowi Gróbarczykowi towarzyszyli wiceministrowie Paweł Brzezicki i Krzysztof Kozłowski. Obecni też byli m.in. europoseł Dariusz Rosati, były premier Jerzy Buzek, marszałek Olgierd Geblewicz i prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
– Mamy niewątpliwie sukces obecnego kongresu w postaci listu intencyjnego sygnatariuszy, którzy chcą budować polskie promy – zaznaczył minister Gróbarczyk.
Przypomniał, że Międzynarodowy Kongres Morski narodził się w Szczecinie, w Północnej Izbie Gospodarczej, która go zainicjowała razem z Polską Żeglugą Morską. Dziękował wszystkim uczestnikom i organizatorom, szczególne Dariuszowi Więcaszkowi, prezesowi PIG, oraz Pawłowi Szynkarukowi, dyrektorowi naczelnemu PŻM.
– Kongres ten staje się nieodzowną i niegasnącą historią Szczecina, ale i całej Polski, promuje kulturę morską – dodał M. Gróbarczyk.
Prezes PIG pochwalił miejsce, w którym odbywała się tegoroczna impreza, czyli Zamek Książąt Pomorskich.
– Odczuwam wielką satysfakcję, że udało się zorganizować czwarty już kongres, że przyjechali znakomici goście – mówił D. Więcaszek. – Już odebrałem wiele maili z podziękowaniami.
Dziękował też Dariusz Słaboszewski, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, a zarazem przewodniczący Rady Klastra Morskiego Pomorza Zachodniego – współorganizatora kongresu.
– Pan minister Gróbarczyk osobiście od razu bardzo ciepło zareagował na naszą prośbę o włączenie się w organizację kongresu – powiedział dyrektor Szynkaruk. – Dziękujemy serdecznie. Również za uświetnienie obecnością pani premier. Bierzemy się do ciężkiej pracy, by kolejny, 5. kongres wypadł co najmniej tak samo okazale.
Przewodniczący Rady Pracowniczej PŻM, kpt. ż.w. Mirosław Folta „wybił szklanki”, czyli uderzał w dzwon żaglowca, kończąc 4. Międzynarodowy Kongres Morski. (ek)
Fot. Dariusz Gorajski