Ponad 5 tysięcy z nauczycielskiej zbiórki dla szczecińskiej gastronomii trafiło do kawiarni Okienko. Tak zdecydowali w głosowaniu nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 63 z Oddziałami Integracyjnymi i XVI Liceum Ogólnokształcącego. Właściciele lokalu z al. Piastów pieniądze maja już na koncie.
Akcję wymyśliła i zorganizowała Joanna Połeć-Trusiuk, dyrektorka SP nr 63 z OI. Idea podzielenia się trzynastymi pensjami zrodziła się po tym, jak gastronomia popadła w kłopoty po wielomiesięcznym lockdownie. - Na Starówce, Podzamczu, pl. Orła Białego i w innych miejscach Szczecina, gdzie tętniło gastronomiczne życie, jest dziś przerażająca cisza – mówiła „Kurierowi” w lutym, na starcie zbiórki.
Do akcji zgłosiło się sześć lokali gastronomicznych. Jednak nauczycielska pomoc mogła popłynąć tylko do jednego. Dzięki ofiarodawcom, a warto dodać, że do akcji włączyło się sporo osób prywatnych niebędących pedagogami, udało się zebrać 5322 złote. Symboliczny czek wręczono Weronice i Bartłomiejowi Licznerskim, właścicielom Kawiarni Okienko z al. Piastów. Kawiarnia usytuowana tuż przy studenckim kampusie przed pandemią tętniła życiem, jednak gdy żacy rozjechali się do domów, by tam kontynuować zdalną naukę, nie było już komu robić kanapek i podawać kawy.
- Pragniemy serdecznie podziękować Pani Joannie Połeć-Trusiuk za zainicjowanie akcji Szczecińskie szkoły dla gastronomii i wielkie serce oraz wszystkim osobom, które nas wsparły. Informacja o wyborze naszej kawiarni była dla nas ogromnym zaskoczeniem i wielką radością. Docenienie naszej pracy jest dla nas ogromną motywacją. Zebrana kwota pomoże nam przetrwać kolejne trudne miesiące pandemii - napisali na facebookowej stronie swojego lokalu państwo Licznerscy.
- Ten czas jednak pokazał coś bardzo ważnego - znów potrafimy być razem. Wspieramy się i pomagamy wzajemnie. Nasza akcja jest tego przykładem. Dziękujemy wszystkim, którzy z nami z troską patrzą na gastronomię – podsumowała akcję Joanna Połeć-Trusiuk.
(kel)