Antyfutro - akcja uliczna w Szczecinie, zorganizowana przez aktywistów BASTA! Inicjatywy na Rzecz Zwierząt.
Fot. Arleta NALEWAJKO
Polska niebawem - bo 31 grudnia br. - dołączy do rodziny nie tylko europejskich państw, w których chów zwierząt dla pozyskania ich futer jest zakazany. Gwarancję tej dobrej zmiany daje ta sama ustawa, która w marcu zaostrzyła kary za znęcanie się nad zwierzętami. Jednak futrzarskie lobby nie składa broni. Dlatego obrońcy praw naszych „braci mniejszych" - jak w Szczecinie - organizują akcje uliczne, aby politykom pokazać skalę społecznego poparcia dla prawa, która odsyła tzw. fermy cierpienia na śmietnik historii.
„Poziom ochrony zwierząt świadczy o jakości państwa" - nie ma wątpliwości Aleksandra Jekiel, jedna z uczestniczek protestu ph. „PiSek w klatce - akcja antyfutrzarska", jaka w niedzielę (15 lipca) odbyła się na pl. Rodła w Szczecinie.
- Razem z nami na tym placu powinni stać wszyscy ci, którym zależy na dobru zwierząt - komentowała. - Nasza cywilizacja się rozwija. Mamy wyższy poziom empatii niż kiedyś. Lata temu prawo tolerowało niewolnictwo. Dziś jest to nie do przyjęcia. Podobnie jak dręczenie zwierząt. Nawet ludzie nie mający pomysłu na siebie nie powinni zarabiać na cierpieniu innych. Bo nieakceptowalne jest utrzymywanie własnych rodzin ze zniewolenia, zabijania i skórowania zwierząt.
W jednym rzędzie z uczestnikami protestu Antyfutro - firmowanej przez BASTA! Inicjatywa na Rzecz Zwierząt - stanęła klatka z fermy, w jakiej zwykle stłoczone fretki czy lisy żyją tylko tyle miesięcy, ile jest niezbędne do pozyskania z nich futer. Zanim zostaną oskórowane, są uśmiercane gazem lub prądem. Właśnie w takiej klatce dla potrzeb happeningu - na dwie godziny - został zamknięty Benek, czyli psiak uratowany najpierw z łańcucha, a potem ze schroniska dla bezdomnych zwierząt. Z powodu zamknięcia nie ucierpiała nawet jego duma, bo specjalnie dla jego potrzeb klatka została wyłożona miękkim kocem, a do dyspozycji miał zabawki, kość i tyle wody, ile zapragnął. Poza tym tuż przy nim stał jego opiekun.
- Każdy etap w rozwoju naszej cywilizacji zmierza ku lepszemu. Dziś gwarantuje równość obywateli, prawa mniejszości i kobiet. Czas na kolejny krok: aby lepsza przyszłość była nie tylko dla ludzi, ale również dla zwierząt - dodawał Mateusz Jekiel. - Wyrzućmy fermy futrzarskie na śmietnik historii. Tym bardziej, że zwykle wiążą się z różnym stopniem patologii. Świat konsumentów zaczął wybierać świadomie. Wiele ferm już nie prowadzi chowu klatkowego. Mnóstwo sklepów nie sprzedaje innych jaj, jak tylko od kur z wolnego wybiegu. Zmienia się wiedza, mentalność i świadomość społeczna. Już nie wybieramy produktów testowanych na zwierzętach, czy powstałych na skutek ich cierpienia, więc… Może wreszcie przestaniemy również kupować futra, zarabiać na ich produkcji i sprzedaży?
To marzenie wszystkich obrońców praw zwierząt. Do którego racjonalności przekonywali w niedzielę przechodniów na pl. Rodła w Szczecinie. Przypominając: „każdego roku w Polsce zabija się 10 milionów zwierząt na futra".
- Wyobraź sobie: norki, lisy, jenoty, króliki, szynszyle. Pomyśl: od urodzenia aż do śmierci uwięzione w ciasnej klatce, pozbawione matki, rodzeństwa, odizolowane od natury, apatyczne, chore. Nie budzi wątpliwości, iż takie warunki nie spełniają elementarnych potrzeb zwierząt. Życia bez cierpienia, do którego wszyscy mamy prawo. Wybawieniem od bólu mogłaby być śmierć. Ale i ona jest nie mniej okrutna. Popatrz: potem obdarte ze skóry martwe ciało ląduje na stosie liczącym tysiące ofiar, a futra - na wieszakach luksusowych sklepów. Naprawdę chcesz tego? - przekonywali przechodniów aktywiści z BASTA!
(an)
Fot. Arleta NALEWAJKO
Na zdjęciu: Antyfutro - akcja uliczna w Szczecinie, zorganizowana przez aktywistów BASTA! Inicjatywy na Rzecz Zwierząt.
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Monolit
2018-07-21 14:52:33
Do "Murem za naturą, przeciw plastikowi" - a wiesz Ty Biedaku w czym trzeba te "naturalne" futra i skóry wymoczyć, żeby jako pozostałość po trupach NATURALNIE nie zgniły i żeby nie zjadło ich robactwo??
cap lewacki
2018-07-16 21:51:31
Starsze badania podają liczbę wyroków śmierci wydanych przez hiszpańską inkwizycję w czasach Torquemady (1420 - 1498) na ok. 8800 egzekucji na stosie, jednak nowsze badania dowiodły, że liczba ta jest mocno zawyżona. Obecne szacunki mówią o 1500-2000 ofiar. Tymczasem np. komunistyczny dyktator i bandyta Stalin jest odpowiedzialny za śmierć kilkudziesięciu milionów ludzi.
kasia
2018-07-16 12:10:25
Brawo basta! futra dla idiotów i próżnych lasek
cap kościelny
2018-07-16 08:19:14
Torquemada-jeden z licznych inkwizytorów papieskich zamordował ,paląc żywcem ponad 1o tysięcy niewinnych ludzi...
@marta
2018-07-16 07:43:29
Możesz nosić sztuczne
fuu
2018-07-16 07:38:21
Aktywistki bez futerek :)
marta
2018-07-16 07:33:38
Lubię futra i chcę je nosić, jednakże jestem za lepszymi warunkami hodowli. Zwierzęta są na użytek człowieka ale bez okrucieństwa.
Lub inaczej
2018-07-15 23:23:45
No to miejmy "nadzieje" ze Ci PO-wyzsi... beda dla przykladu pierwszymi - co zaczna i PO StSetSinie chodzic i w Zimie Nago... ? No bo przeciez "listka figowego" do przykycia "Tego i owego"... tez nie bedzie wkrotce wolno i z drzewek PO-zrywac ??
Do... ccepa koscielnego
2018-07-15 23:10:29
A tak samo czy po-dobnie po-stepujac... majatek i tak przepadal na rzecz jakiego Sekretarza po 1945 roku - liczac tylko w PRL-u... ??
Bez retuszu
2018-07-15 21:25:46
Fajne są te ich akcje - luzacki (poważny) partol służ zabezpieczających, jakiś dziewięciu protestujących i reporter. A jak tak popatrzeć ile drzew wycięto, świń, kur, indyków, ptactwa wszelkiego, zwierzyny - dzikiego i hodowlanego wyrżnięto np. foki i morświny ostatnio. Są na "dobrej drodze", żadna "baba" ani "chłop" futra już nie kupią (my prawie przecież Paryż, a Zachód za miedzą "be"). - Moja mama ma czapkę z Nutrii - cholera komuna...
sąsiad fermy drobiu
2018-07-15 19:41:11
A kiedy to "działacze" zajmą się protestowaniem na rzecz lepszych warunków hodowli np.kurczaków ( 16-18 sztuk na metr kwadrat taka norma PL)naszprycowane antybiotykami, bo je jedzą wszyscy ,a futra noszą nieliczni...
cap lewacki
2018-07-15 19:39:24
Tortury były w czasach inkwizycji domeną władz świeckich – papież Aleksander IV zakazał duchownym uczestniczenia w tym procederze. Sama Inkwizycja zabraniała np. torturować dzieci, starców czy kobiet w ciąży. Nigdy nie torturowano oskarżonych na rozprawie wstępnej, a jedynie wówczas, gdy wina została niezbicie udowodniona, a oskarżony jej zaprzeczał. Mało tego, wydobyte tak przyznanie się do winy musiało być dobrowolnie powtórzone nie szybciej niż po 24 godzinach – to ewenement na skalę tamtych czasów. Spośród wszystkich, którzy stanęli przed obliczem Inkwizytora najwyżej 1,5 proc. zostało skazanych na śmierć. To maksimum kilka tysięcy ludzi w ciągu kilku stuleci – więcej ofiar przyniosły wypadki samochodowe, do których doszło na świecie w ciągu dwóch, czy trzech ostatnich dni. O wiele częściej niż heretycy w krajach katolickich płonęły czarownice w krajach protestanckich. Karami Inkwizycji często była ofiara na Mszę św., nakaz noszenia okrycia pokutnego, cenzura czy areszt domowy. Natomiast liczba ofiar zamordowanych przez totalitarnych, komunistycznych despotów wynosi 170 milionów osób.
cap kościelny
2018-07-15 18:31:39
Koscielna inkwizycja(o.o. dominikanie,jezuici) palili ludzi żywcem, wczesniej torturując, łamiąc kosci kołem itp.Kto miał pieniądze mógł kupić cios śmierci u kata...skracający męki całopalenia... Lecz majątek i tak przepadał na rzecz biskupa...
Murem za naturą, przeciw plastikowi.
2018-07-15 18:10:02
Popieram stosowanie naturalnych futer i skór oraz hodowlę zwierząt z tym przeznaczeniem. Pieniacze, którzy sami do niczego nie doszli niech zajmą się podlewaniem usychających drzew, o których Kurier donosił. Jakoś wtedy ich nie było widać.
guciu
2018-07-15 16:34:42
Bracia mniejszy tego świata powinni mieć poważania tak mówi nauka Kościoła Rzymskokatolickiego.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.